Zlatana Ibrahimovicia poniosło. Zagrożona była szyba
W tym tygodniu AC Milan spróbuje odzyskać mistrzostwo Włoch. Można odnieść wrażenie, że jego najbardziej znany piłkarz już rozpoczął świętowanie.
Zlatan Ibrahimović nie pojawia się często na boisku, a przyczyną jego nieobecności w decydujących meczach sezonu jest kontuzja. Zgodnie z informacjami włoskich mediów, Szwed przymierza się do zakończenia kariery po zakończeniu rozgrywek. Jego drużynie pozostał już tylko jeden mecz.
Czytaj także: Szalona radość trenera. Przeszedł samego siebie
Milan zmierzy się w nim z US Sassuolo i remis wystarczy mu do zapewnienia sobie mistrzostwa Włoch. Zdobycie tego tytułu może być pięknym podsumowaniem kariery Zlatana Ibrahimovicia.
Czytaj także: Pomylił boisko z klatką MMA. Piłkarz wpadł w furię
Atmosfera wśród kibiców w czerwono-czarnej części Mediolanu jest podniosła, ponieważ AC Milan może powrócić na tron w kraju po latach nieobecności. Przed poprzednim, wygranym 2:0 meczem z Atalantą piłkarze zostali odprowadzeni przez fanów pod stadion. Kibice tłumnie otoczyli autokar, śpiewali i wiwatowali.
W tym momencie na przód autokaru dostał się Zlatan Ibrahimović. Mający bałkańskie korzenie piłkarz postanowił jeszcze podnieść temperaturę w już mocno rozgrzanym tłumie. 40-latek uderzał w przednią szybę tak mocno, że rozbił ją dłońmi. Tego się nie spodziewał. Naprawienie szkód raczej nie zachwieje budżetem Szweda, ale zachowanie było dalekie od rozsądnego.