Złota medalistka zalana łzami. Świat usłyszał, co było w skrzynce depozytowej

Lola Anderson, brytyjska wioślarka, wraz z trzema koleżankami z drużyny, sięgnęła po złoty medal igrzysk olimpijskich w Paryżu. Podczas wywiadu dla BBC Sport sportsmenka zalała się łzami. Opowiedziała wzruszającą historię związaną z jej nieżyjącym tatą, dedykując mu zwycięstwo.

Lola Anderson Lola Anderson
Źródło zdjęć: © Instagram | BBC Sport
Karol Osiński

Brytyjska czwórka wioślarek w składzie Lola Anderson, Hannah Scott, Georgie Brayshaw i Lauren Henry sięgnęła po olimpijskie złoto. Na finiszu wyprzedziły Holenderki, uzyskując czas lepszy o zaledwie 0,15 sek. Ich radość była ogromna, czemu dziwić się nie można, lecz triumf ma szczególnie duże znaczenie dla pierwszej z wymienionych.

Podczas rozmowy z dziennikarzem wyznała, że jako 14-latka zapisała w pamiętniku, że pewnego dnia zostanie mistrzynią olimpijską. Z czasem wyrwała stronę z tym zapiskiem i wyrzuciła ją do śmieci, twierdząc, że nie ma najmniejszego sensu. Okazało się, że jej ojciec wyjął ją z kosza, o czym nigdy jej nie powiedział.

Z biegiem czasu zachorował na raka i w październiku 2019 roku, dwa miesiące przed jego śmiercią poprosił ją o zabranie jego skrytki depozytowej. Właśnie wtedy odkryła, że ojciec przeczytał jej słowa i zabrał tę kartkę. Wręczył ją jej, wyrażając wiarę, że uda jej się spełnić marzenie. Jak widać, w tym przypadku wiara całkowicie popłaciła. - Oczywiście o tym zapomniałam, ale kilka lat temu mój tata mi o tym przypomniał i wiem, że byłby bardzo, bardzo dumny - mówiła Lola Anderson.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Prosto z Igrzysk". Kontuzja Fornala problemem dla polskiej kadry? "Ma kto go zastąpić"

Ojciec uwierzył, że zdobędzie olimpijskie złoto. Dotrzymała słowa

Zalana łzami wioślarka zadedykowała zwycięstwo ojcu, twierdząc, że to w dużej mierze jego zasługa.

Najwyraźniej sprzątał mój mały kosz na śmieci, zobaczył w nim ten pamiętnik i postanowił, że pewnego dnia mi go odda, gdy będzie dla niego coś znaczył, czy to jako głupi żart, czy coś naprawdę znaczącego. Był bardzo pozytywnym człowiekiem – to pokazuje, jak bardzo mu zależało, jak bardzo inwestował we mnie i moje rodzeństwo oraz jak bardzo we mnie wierzył, nawet gdy tego nie dostrzegaliśmy. Kiedy zaczynałam wiosłować, nic nie wskazywało na to, że mam jakikolwiek talent, ale on zachował notatkę i postanowił uwierzyć - dodała.
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach