Znają ją miliony. Urocza prezenterka sporo odsłoniła
To jedna z najbardziej znany i cenionych prezenterek sportowych na świecie. Diletta Leotta czaruje swoim wyglądem i osobowością. Fani ją uwielbiają. Na Instagramie jej konto śledzi ponad... 8 milionów ludzi! Teraz wrzuciła zachwycające fotki z weekendu w San Remo.
Giulia Diletta Leotta to włoska prezenterka telewizyjna z Katanii na Sycylii. Obecnie Leotta prezentuje transmisje Serie A dla DAZN od sezonu 2018-2019. Wcześniej prezentowała mecze Serie B na Sky Sport z m.in. Gianlucą Di Marzio. Prowadzi też m.in. programy radiowe. Jest bardzo aktywna zawodowo.
Leotta szybko została zauważona we Włoszech. Jej sława wychodzi daleko poza piłkę nożną, zatrudniona jest do prowadzenia także innych wydarzeń. W 2018 roku była gospodynią konkursu Miss Italia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bajkowe zaręczyny. Piękna WAGs z Premier League powiedziała "tak"
Prywatnie prezenterka jest w związku z Lorisem Kariusem. Są parą od jesieni 2022 roku. Niemiecki bramkarz jest od niej o dwa lata młodszy. Obecnie występuje w angielskim Newcastle. W przeszłości zasłynął z dobrych interwencji, ale też wielkich wpadek.
Leotta nie może narzekać na brak fanów w mediach społecznościowych. Popularną prezenterkę na samym Instagramie obserwuje 8,6 mln internautów.
Czytaj także: Marciniak zapytany o Lahoza. "Inny świat"
Odważne fotki z San Remo
Giulia Diletta Leotta jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Dzieli się z fanami swoim życiem prywatnym, nie boi się dorzucać odważnych fotografii, na których sporo odsłania.
Prezenterka w weekend pojawiła się na 73. Festiwalu Piosenki Włoskiej w San Remo. Pokazała, w jakich pozowała stylizacjach. Zdjęcia robią ogromne wrażenie. Szybko zrobiły furorę w sieci.
Fani są pod ogromnym wrażeniem, pojawiło się wiele ciepłych komentarzy pod jej adresem.
"Wyglądasz uroczo", "cudownie", "wow", "przepięknie" - piszą internauci.
Ponad 355 tysięcy fanów polubiło zdjęcia od momentu publikacji (około 15 godz.).
Czytaj także: Inny sposób kibicowania. Wiwatowali na cześć rywali