Ponad 120 zł, a więc równowartość miesięcznego rachunku za prąd, można zaoszczędzić jeszcze w tym roku spełniając jeden z prostych warunków. Rząd zobowiązał właśnie sprzedawców energii, w tym największego jej dostawcę – PGE, do nowego sposobu rozliczeń z klientami.
Działali od ponad dekady. Mieli rekomendacje Magdy Gessler i najświeższe ryby w mieście. Zostali uznani za najlepszą w Polsce restaurację serwującą ryby. Mimo to z początkiem roku zwijają interes. Restauracja Sardynka Ustecka to kolejny rodzinny biznes, który zniknie z gastronomicznej mapy Polski z powodu zabójczo wysokich rachunków za energię.
Kolejny lokal na gastronomicznej mapie Polski z powodu inflacji i rosnących kosztów, żegna się z klientami. Tym razem chodzi o znaną w Rzeszowie burgerownię. Rachunek za prąd, jaki dostała restauracja przyprawia o zawrót głowy. Właściciele nie kryją goryczy: "Gasimy światło i się żegnamy. 9 urodzin nie będzie".
- Do 30 listopada podmioty wrażliwe powinny złożyć oświadczenie do swojego dostawcy energii w sprawie zamrożenia taryf - powiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Jak to zrobić?
W przypadku przekroczenia rządowych limitów, małe i średnie przedsiębiorstwa, samorządy oraz gospodarstwa domowe, będą płacić w przyszłym roku za energię nie więcej niż 860 zł za 1 MWh.
Rażąco wysokie ceny energii wykańczają polskich przedsiębiorców. Zamykają się firmy i restauracje, bo ich właścicieli zwyczajnie nie stać na utrzymanie działalności. W sieci pojawiło się zdjęcie wezwania do zapłaty za prąd. Rolnik, który otrzymał powiadomienie od sprzedawcy energii elektrycznej omal nie zemdlał na widok gigantycznej kwoty.
Wysokie ceny źródeł ciepła zachęcają Polaków do oszczędzania energii. Z takiego założenia wyszła mieszkanka Gdyni, która codziennie przykręcała kaloryfery przed wyjściem do pracy. W "nagrodę" Spółdzielnia Mieszkaniowa Posejdon nałożyła na nią karę za zbyt małe zużycie. Pani Aleksandra ma do zapłaty niemal 500 zł.
Pod koniec września w Sejmie przegłosowano ustawę zamrażającą częściowo ceny prądu dla gospodarstw domowych w 2023 roku. Reguluje on też kwestię "dodatków elektrycznych" dla tych gospodarstw, które są ogrzewane przy pomocy energii elektrycznej. Chociaż prace nad projektem ciągle trwają, to już teraz jest jasne, kto nie otrzyma dodatku do prądu.
W ostatnich dniach w Sejmie przegłosowano ustawę, która zamraża ceny energii w przypadku zużycia na poziomie 2-3 tys. kWh rocznie. Jeśli w 2023 roku ktoś przekroczy ustalony przez rząd limit, będzie musiał zapłacić krocie. Eksperci mówią nawet o trzykrotnym wzroście stawek względem roku 2022.
- Jest już dziś tak, i to mówię z radością, że największe niebezpieczeństwa są już za nami, jest zakupiona odpowiednia ilość węgla i innych paliw, a logistyka wydaje się już w tej chwili też załatwiona - powiedział w sobotę Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Szantaż energetyczny Władimira Putina sprawia, że rząd zachęca Polaków do oszczędzania energii elektrycznej, aby zmniejszyć rachunki za prąd i ogrzewanie. Minister Anna Moskwa sugerowała nawet, że zdrowa temperatura dla organizmu w pomieszczeniach zamkniętych wynosi 17 st. C. Jak udowodniła posłanka Klaudia Jachira, w Sejmie nie wzięli sobie słów minister do serca.
Wzrost rachunku za energię elektryczną o 154 miliony złotych. Kopertę z taką prognozą otrzymał najstarszy uniwersytet w Polsce. - Takiej skali zagrożenia funkcjonowania uczelni w Polsce, do tej pory chyba nie mieliśmy - mówi Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego i szuka sposobów, by przetrwać zimowy semestr.
Kolejna branża zagrożona upadkiem. Wysokie rachunki dobijają hodowców. Producenci drobiu i jaj prognozują, że tej zimy w sklepach może zabraknąć mięsa. Kurczakom grozi śmierć w męczarniach i zimnie, bo przez ceny prądu hodowcy zwierząt nie będą w stanie ich ogrzać.
Nie tylko zwykli obywatele czy prywatni przedsiębiorcy mają problem ze związaniem końca z końcem po tym, jak wzrosły ceny energii. Kłopotów doświadczają nawet państwowe uczelnie wyższe, w tym – Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie. Podjęto smutną decyzję.
Wysokie ceny źródeł energii spędzają sen z powiek milionów Polaków. Szantaż energetyczny Władimira Putina doprowadził bowiem do gwałtownego wzrostu cen gazu, węgla i paliw. Cenną poradę przed nadchodzącymi długimi jesiennymi wieczorami przekazała swoim fanom Ewa Drzyzga.
Nowy dodatek do energii elektrycznej to kolejny pomysł rządu na walkę z rosnącymi cenami źródeł ciepła. Z ustaleń "Dziennika Gazety Prawnej" wynika, że miałby on wynosić 1000 zł. Kto mógłby się starać o nowe świadczenie?
Rząd chce pomóc Polakom w dobie wysokich cen energii elektrycznej. Stawki za prąd mają zostać zamrożone, o ile nie przekroczy się pułapu 2 tys. kWh rocznie. Polacy tą propozycją są jednak oburzeni. Wskazują, że w obecnych realiach nie da się zużywać mniej energii. Zwłaszcza w przypadku rodzin z dziećmi.
Rząd wprowadza kolejne rozwiązania z powodu kryzysu energetycznego. Nowa "tarcza oszczędnościowa" ma zamrozić cenę prądu na dotychczasowym poziomie, ale tylko do pewnego limitu - 2 tys. kWh lub 2,6 kWh zużycia. Polacy są oburzeni tym pomysłem, ponieważ nawet oszczędzając zużywają więcej.