Rząd wprowadza kolejne rozwiązania z powodu kryzysu energetycznego. Nowa "tarcza oszczędnościowa" ma zamrozić cenę prądu na dotychczasowym poziomie, ale tylko do pewnego limitu - 2 tys. kWh lub 2,6 kWh zużycia. Polacy są oburzeni tym pomysłem, ponieważ nawet oszczędzając zużywają więcej.
Po tym jak rząd przeforsował w Sejmie ustawę o dodatku węglowym, spora część społeczeństwa oburzyła się. Okazało się, że osoby ogrzewające domy gazem, drewnem czy olejem opałowym nie mogą liczyć na wsparcie finansowe. Sytuacja uległa jednak zmianie. Na jakie kwoty mogą liczyć posiadacze innych pieców niż węglowe?
W ostatnich miesiącach znacząco w górę poszły ceny energii elektrycznej, a eksperci przewidują, że najgorsze dopiero przed nami. Trudna sytuacja spowodowana jest coraz droższym węglem i gazem. Dlatego lepiej wiedzieć, które domowe urządzenia "pożerają" najwięcej prądu. Zmiana niektórych nawyków pozwoli zaoszczędzić na rachunkach.
W ostatnich miesiącach ceny prądu osiągają rekordowe poziomy, co napędza inflację w Polsce. Coraz wyższe rachunki zmuszają Polaków do szukania oszczędności. Warto zmienić niektóre z naszych codziennych nawyków, bo może się to przełożyć na zaoszczędzenie sporej ilości pieniędzy.
Telewizja Polska po raz kolejny przekonuje swoich widzów o tym, że polityka unijna jest odpowiedzialna za 60 proc. rachunku za prąd. W niedzielnych "Wiadomościach" TVP szybko zasłonięto dane Komisji Europejskiej, które nie są wygodne dla obecnej władzy.
W roku 2022 znacząco podskoczą ceny prądu. URE zatwierdził już nową taryfę, która jest wyższa o 24 proc. od obecnej. Już w styczniu zapłacimy średnio ok. 21 zł więcej za energię. Warto w tej sytuacji zastanowić się, jak oszczędzać prąd? Można w ten sposób pomóc naszym portfelom.