W lipcu 2022 r. w życie wchodzą spore zmiany na liście leków refundowanych. Dotyczą one głównie utworzenia nowych programów lekowych, również w chorobach rzadkich. Dodatkowo refundowane będą też nowe farmaceutyki.
Z aptecznych półek znika lek z hormonem kobiecym. Nie będzie można go już otrzymać, o czym poinformował koncern farmaceutyczny Bayer. O jaki specyfik chodzi?
Kolejne leki zostały wycofane z polskich aptek. O sprawie poinformował Główny Inspektorat Farmaceutyczny. Okazuje się, że powinniśmy ponownie przejrzeć nasze apteczki i pozbyć się niektórych medykamentów. O jakie leki chodzi?
Główny Inspektorat Farmaceutyczny zadecydował o wstrzymaniu sprzedaży popularnego leku na nadciśnienie. Czym jest podyktowany taki ruch? Poznaliśmy szczegóły.
Maja Herman, popularna w mediach lekarka psychiatrii, opublikowała na Instagramie enigmatyczny post. Pisała o paranoi, tłumacząc obserwatorom, na czym polega to zaburzenie. Z drugiej strony jednak ciężko nie odnieść wrażenia, że celem wpisu było coś zupełnie innego.
Przez ostatnie lata uważano, że ten popularny lek jest bezpieczniejszą alternatywą dla ibuprofenu, który może wpływać niekorzystnie na ciśnienie krwi. Jak wynika z najnowszych badań, paracetamol również zwiększa ryzyko zawału serca i udaru mózgu. Czy to oznacza, że powinniśmy całkowicie z niego zrezygnować?
Naukowcy alarmują o globalnym zagrożeniu, które zagraża środowisku i życiu ludzkiemu. Chodzi o rzeki zanieczyszczone lekami. Zespół ekspertów z brytyjskiego University of York przeprowadził najdokładniejsze badanie zanieczyszczenia farmaceutycznego na świecie.
Pan Karol pracuje jako elektryk w Niemczech. Ostatnio przeszedł zawał. Na szczęście wyszedł już ze szpitala. Polak chwali sobie tamtejszy system ochrony zdrowia i szybkość przyjęcia do lekarza. Fachowiec opublikował na Twitterze zdjęcie paragonu z niemieckiej apteki. Przy okazji zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego.
"Czy ten cenowy koszmar kiedyś się skończy?" - takie pytanie zadaje sobie z pewnością wielu Polaków. Niestety, na ten moment chyba trwa w najlepsze, o czym świadczy kolejna zapowiedź podwyżek.
Dwóch ratowników medycznych z Margate w Wielkiej Brytanii upodobało sobie śmiertelnie chorych pacjentów. Okazało się, że okradziono wiele osób z leków przeciwbólowych. Wielu w ostatnich chwilach życia było skazanych na cierpienie.
Główny Inspektorat Farmaceutyczny (GIF) poinformował, że wycofuje z aptek jeden z najpopularniejszych produktów wspomagających leczenie przeziębienia. Osoby, które go zakupiły, powinny jak najszybciej oddać go do apteki.
W niektórych aptekach tworzą się spore kolejki. Wszystko za sprawą tego, że leków po prostu zaczyna brakować. W związku z tym Polacy przemieszczają się od apteki do apteki, wierząc, że gdzieś w końcu uda się nabyć dany produkt.
Mieszkaniec Jawora postanowił zutylizować leki, które miał w domu. Te zostały mu jeszcze po ojcu, który zmarł. Nie wiedział jednak o nich całej prawdy.
Kawa ma sporo pozytywnych właściwości. Pozytywnie wpływa na koncentrację, zmniejsza ryzyko rozwoju cukrzycy, a także poprawia krążenie krwi i pomaga pozbyć się tkanki tłuszczowej. Warto mieć jednak na uwadze to, że nie wszystko możemy łączyć z kawą.
Mogłoby się wydawać, że to lek bezpieczny. Stosujemy go najczęściej, gdy pojawiają się pierwsze objawy grypy lub przeziębienia. Niestety nie każdy wie, że w niektórych przypadkach aspiryna stanowi śmiertelne zagrożenie dla naszego życia i zdrowia.
Naukowcy udowodnili, że liście drzewa matalafi, która rośnie na wyspie Samoa, mają podobne działanie do ibuprofenu. Roślina podobnie jak popularny lek wykazuje działanie przeciwzapalne.
Amerykańska firma Merck wynalazła pigułkę, która ma ułatwić chorym walkę z koronawirusem. Jeśli lekarstwo zostanie zatwierdzone, będzie pierwszym doustnym lekiem przeciwwirusowym na COVID-19. Akcje firmy poszły w górę po tym, jak rząd USA zdecydował się kupić ponad półtora milionów dawek leku.
Anestezjolog z wałbrzyskiego szpitala zmarł w sierpniu tego roku, najprawdopodobniej z przepracowania. W jego domu znaleziono duże ilości leków nasennych, które pochodziły z placówki medycznej, w której pracował - ustaliła nieoficjalnie "Gazeta Wyborcza".