Pasażerowie, którzy kilka dni temu wylądowali na lotnisku w Modlinie mocno się zdziwili, gdy zobaczyli napisy cyrylicą, a wśród nich "Mińsk". Byli w szoku, ale już po chwili sprawa się wyjaśniła.
Podróżnik i dziennikarz Michał Cessanis opublikował na swoim profilu na Instagramie post, w którym skarży się na warunki na lotnisku w Modlinie. - Jesteśmy traktowani jak bydło, a nie pasażerowie! Cisną mi się na usta najgorsze przekleństwa - napisał zażenowany.
FBI we współpracy z polską policją bada sprawę makabrycznej zbrodni. Amerykańscy agenci przyjechali do Modlina pod Warszawą, by odnaleźć poćwiartowane zwłoki kobiety.