Według NASA Asteroid Watch, aż pięć asteroid przeleci obok Ziemi do 12 września. Wszystkie są znaczących wielkości — jedną z nich porównano do domu, a dwie do samolotów. Naukowcy uspokajają i zapewniają, że obiekty nie uderzą w naszą planetę.
Niezidentyfikowany obiekt zaatakował atmosferę największej planety Układu Słonecznego. Potężny błysk energii był widoczny na Okinawie, gdzie wszczęto alarm dla Jowisza.
Naukowcy opracowali specjalny algorytm, który potrafi wykryć asteroidy i jednocześnie, czy Ziemia jest zagrożona. Jedną asteroidę już udało się znaleźć — ma 180 m średnicy i przeleci blisko naszej planety.
Łazik Curiosity porządnie uszkodził napęd eksplorując powierzchnię Marsa - informuje NASA. Czerwona Planeta dała mu się we znaki w trakcie misji na jej powierzchni, a jedno z kół po prostu popękało. Uczeni liczą na to, że zmiany w oprogramowaniu łazika uchronią go od podobnych przygód.
NASA udostępniła pierwsze szczegóły dotyczące działalności specjalnego zespołu, zajmującego się śledzeniem niezidentyfikowanych zjawisk anomalnych. Komisja zebrała prawie 800 raportów dotyczących tajemniczych wydarzeń, ale tylko niewielka część kwalifikuje się jako niewytłumaczalna.
Naukowcy z NASA dokonali przełomowego odkrycia. Po raz pierwszy znaleźli mocne dowody na cyklon polarny na Uranie. Zjawisko zostało zaobserwowane na biegunie północnym lodowego giganta. Dla astronomów to potwierdzenie ważnej teorii dotyczącej planet.
Naukowcy z Washington University w St. Louis odkryli metodę sztucznego wywoływania hibernacji i jeśli ta sprawdzi się u człowieka, wówczas dojdzie do przełomu w podróżach kosmicznych. Na razie badania na szczurach dały kapitalne wyniki.
Jak czytamy w dzienniku "Daily Mail", pierwsza załogowa misja na Marsa może składać się z samych kobiet. Dlaczego? Zdaniem badaczy, to optymalne rozwiązanie, a panie poradzą sobie w drodze na Czerwoną Planetę znacznie lepiej od panów. Pierwszym testem będzie załogowa wyprawa na Księżyc.
W środę sieć obiegło nagranie z Kijowa, na którym można było zaobserwować świetlisty rozbłysk na niebie. Ukraina podejrzewa, że pochodził on z satelity, która spadała w kierunku Ziemi, jednak NASA zaprzecza tej teorii.
Dziś satelita RHESSI wkroczy w atmosferę Ziemi i jak wynika z obliczeń NASA, obiekt nie spłonie w całości. Naukowcy jednak apelują, by nie wzbudzać niepotrzebnej paniki, ponieważ jest bardzo mało prawdopodobne, by ktoś z tego powodu ucierpiał.
W wieku 96 lat zmarła amerykańska fizyczka Virginia Norwood. Współpracownica NASA, nazywana "matką Landsatu" miała ogromny wkład w rozwój lotnictwa i kosmonautyki. Jako pierwsza wynalazła technologię, która od ponad 50 lat umożliwia naukowcom mapowanie i badanie Ziemi.
Kilka dni temu Amerykanie zauważyli kulę ognia nad USA. Teraz jest nagroda za odnalezienie tego, co z niej zostało. NASA zabrało głos w sprawie, tłumacząc, czym było, opisana w mediach zjawisko.
NASA opublikowała najnowsze zdjęcia Słońca. Okazało się, że pojawiła się na nim dziura koronalna, której rozmiar jest 20 razy większy od powierzchni Ziemi. Naukowcy uważnie monitorują sytuację, aby ocenić, czy może mieć wpływ na nasze życie.
Asteroida 2023 DZ2 zbliży się do Ziemi na odległość ok. 170 tys. km, a więc dwa razy mniejszą, niż ta dzieląca naszą planetę od Księżyca. Można jej szukać na niebie w najbliższy piątek 24 marca późnym wieczorem. To będzie niezapomniane widowisko.
NASA już wie, czy asteroida wielkości basenu olimpijskiego uderzy w Ziemię. Jej średnica to prawie 50 metrów. Oszacowano prawdopodobieństwo zagrożenia przewidywanego na 2046 rok. Czy Ziemi grozi niebezpieczeństwo?
W kierunku Ziemi zmierza asteroida o średnicy prawie 50 metrów. Eksperci z agencji NASA nie są w stanie wykluczyć jej kontaktu z naszą planetą. Do zderzenia może dojść w 2046 r. i choć nie spowodowałoby ono globalnej katastrofy, to zagrożenie jest realne.
Sonda statku kosmicznego NASA, która krążyła wokół Marsa uchwyciła niezwykłe ujęcie. Pokazuje ono, że na Marsie występują niespotykane, okrągłe wydmy. Agencja zainteresowała się nimi, gdy na jednym z ujęć dostrzeżono "głowę pluszowego misia".
Światowe mediach obiegły najnowsze fotografie z Marsa, które opublikowała NASA. Amerykańska agencja kosmiczna udowodniła, że chiński łazik od kilku miesięcy znajduje się w totalnym bezruchu.