Ta tragedia poruszyła całe Podhale. 2 lipca, w niedzielne popołudnie, zginęła 51-letnia Katarzyna S., emerytowana policjantka, która kochała motocykle. Feralnego dnia podróżowała jednośladem wraz z 9-letnim synem. W niedzielę 9 lipca podhalańscy motocykliści pożegnali zmarłą koleżankę w niezwykły sposób.
Kamilek zmarł w poniedziałek, 8 maja, o godz. 6.00 rano. Przy chłopcu do końca czuwał jego biologiczny ojciec. Pogrzeb 8-latka odbędzie się w najbliższą sobotę, 13 maja. Żałobników poproszono, by przenieśli ze sobą balony i misie, które chłopiec uwielbiał.