Dramatyczne sceny rozegrały się w piątek u wybrzeży Jordanii. Paralotniarz leciał tuż na powierzchnią wody. W pewnym momencie z morza wynurzył się rekin, który odgryzł mu kawałek stopy.
Na polu w Radominie pod Nidzicą znaleziono rozbitą paralotnię. Obok leżał pilot maszyny. Mężczyzna zginął na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń.
W miejscowości Zasole Bielańskie (woj. śląskie) doszło do groźnego wypadku. Lecący paralotnią mężczyzna spadł na przewody energetyczne i na nich zawisł. W wyniku wypadku w woj. śląskim został dotkliwie poparzony.
29-letni polski paralotniarz zginął w okolicach miasta Tołmin w zachodniej Słowenii, w pobliżu granicy z Włochami. Mężczyzna zaginął w czwartek. Jego ciało odnaleziono w piątek przed południem.
Do zdarzenia doszło w okolicach Złotowa w Wielkopolsce. Gdy paralotniarz próbował wystartować, był ciągnięty liną za samochodem. Młody mężczyzna trafił do szpitala.<br /> <br />
We wtorek wieczorem 51-latek lecący na paralotni wpadł do zalewu kraśnickiego. Mimo szybkiej akcji ratunkowej nie udało się uratować mężczyzny.
Poszukiwany od wtorkowego wieczoru paralotniarz w nocy sam zgłosił się na policję. Mężczyzna poinformował, że bezpiecznie wylądował i wrócił do domu. Świadkowie zaalarmowali służby ratownicze, że mężczyzna spadł do lasu.
W mazowieckiej miejscowości Jachranka doszło do groźnego wypadku. Paralotniarz lądował awaryjnie i spadł z wysokości kilku metrów.
W Naroku tuż przy budynku mieszkalnym spadł paralotniarz. Na miejsce wypadku poleciał śmigłowiec LPR i przetransportował mężczyznę do pobliskiego szpitala.