W Łodzi, na Starych Bałutach, przypadkowy przechodzień odkrył jednodniowego noworodka w pustostanie. Dzięki jego szybkiej reakcji dziecko trafiło do szpitala. Po heroicznej walce, dziewczynka omal nie umarła z zimna, trafiła pod skrzydła Fundacji Gajusz.
Dramatyczne sceny rozegrały się podczas noworocznego lotu linii Air Mauritius. Na pokładzie maszyny lecącej z Madagaskaru na Mauritius dziecko urodziła jedna z pasażerek. 20-latka następnie porzuciła noworodka w śmietniku znajdującym się w toalecie.
Mężczyzna rozwożący gazety znalazł płaczącą dziewczynkę na środku jezdni biegnącej przez kalifornijskie miasteczko.