Mimo ciepłej i słonecznej aury wielu z nas zapewne zauważyło żółtą mgiełkę unosząca się w atmosferze. Wrażenie, że spoglądamy na świat przez matowe szkło, to zasługa napływającego nad nasz kraj saharyjskiego pyłu, który napływa wraz z ciepłymi masami powietrza. Jak wskazuje IMGW, w Niedzielę Wielkanocną przypadnie apogeum jego napływu.
Pył znad Sahary będzie w najbliższych dniach docierał do naszego kraju. Choć pojawił się już w środę, to w czwartek jego stężenie we wschodniej Polsce będzie największe. Kolejna porcja saharyjskiego pyłu docierać będzie do nas w Wielką Sobotę i w Niedzielę Wielkanocną.
Pył saharyjski nadciąga nad Polskę, a niebawem dostrzeżemy go gołym okiem. W związku z tym należy spodziewać się tzw. brudnych opadów deszczu. W jakich dniach mogą wystąpić w naszym kraju?
Pył saharyjski zmierza w kierunku Polski. Informacje płynące od ekspertów wskazują na to, że może on bardzo niekorzystnie wpłynąć na nasze samopoczucie. Kto powinien szczególnie uważać?
W ostatnim czasie wielu z nas, zwłaszcza posiadacze samochodów mogli zauważyć żółty pył, który osiada na karoseriach aut. W tym roku nie jest to jednak, często pojawiający się w Polsce tzw. pył saharyjski a efekt wyjątkowo obfitego pylenia sosny.<br /> <br />
Dziś rano wielu mieszkańców Polski zdziwiło się, że ich samochody pokrył żółto-pomarańczowy pył. Chmury też przybrały taką barwę. A wszystko przez piasek, który nadciągnął do nas z Sahary.