Kanał Sportowy wciąż próbuje się pozbierać po odejściu Krzysztofa Stanowskiego. To jednak nie oznacza, że ubiegły rok był zły. Portal Wirtualne Media ujawnił, jakie były przychody sprzedażowe spółki, a także jak pieniądze podzielili właściciele.
Nie jest tajemnicą, że Kanał Sportowy stracił mocno na oglądalności po odejściu Krzysztofa Stanowskiego z tego projektu. W piątkowym programie z niewygodnym tematem musiał zmierzyć się Tomasz Smokowski.
Kanał Sportowy bez Krzysztofa Stanowskiego nie radzi sobie najlepiej. I to delikatnie mówiąc. Jeden z ekspertów przedstawił wymowne liczby.
Po odejściu Krzysztofa Stanowskiego, a następnie kilku dziennikarzy, Kanał Sportowy znalazł się w trendzie spadkowym. Już na początku grudnia informowaliśmy - powołując się na dane portalu socialblade.com - o dużym spadku liczby wyświetleń. Najnowszy wynik jest o wiele gorszy.
Portal Forbes postanowił wyliczyć zarobki Kanału Sportowego, który funkcjonuje od pierwszego kwartału 2020 roku. Kwota rosła z roku na rok i trzeba przyznać, że aż zwala z nóg.
Artur Szpilka zakłócił transmisję na żywo na "Kanale Sportowym". Wszystko z uwagi na telefon do prowadzącego Tomasza Smokowskiego. Jak się okazało, powód był kuriozalny. Pięściarz chciał... umówić się z dziennikarzem na padla.
Kanał Sportowy nie ma ostatnio dobrej passy. Mateusz Borek, Tomasz Smokowski i Michał Pol sporo stracili na sporze z Krzysztofem Stanowskim. - Ciężki nokaut - uważa ekspert, specjalista ds. marketingu, Grzegorz Kita w rozmowie z wirtualnemedia.pl.
Maciej Wandzel zdecydował się kupić należące do Krzysztofa Stanowskiego Weszło TV, a co za tym idzie udziały w Kanale Sportowym. Przy okazji ostatniego programu zdradził, że jego partnerka zapytała go, po co to zrobił.
W piątek Krzysztof Stanowski opublikował film, w którym przez ponad godzinę opowiadał o kulisach odejścia z Kanału Sportowego. Wieczorem jego byli wspólnicy - Mateusz Borek, Tomasz Smokowski i Michał Pol postanowili na niego zareagować i zwrócić się do dziennikarza, który zakończył z nimi współpracę.
Polski internet żyje odejściem Krzysztofa Stanowskiego z "Kanału Sportowego". Podczas "Hejt Parku" przed meczem Polska - Macedonia, do studia zadzwonił widz i zapytał o Stanowskiego.
Cezary Kulesza szuka nowego trenera na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. Podobno jednym z kandydatów jest Francuz Herve Renard, który na mundialu w Katarze prowadził Arabię Saudyjską. Znany dziennikarz w szczery sposób wypowiedział się na jego temat.
Tomasz Smokowski podczas programu "Moc Futbolu" na "Kanale Sportowym" w serwisie YouTube ujawnił bardzo ciekawą informację na temat Roberta Lewandowskiego, z którym miał okazję grać w padla na Majorce. W pewnym momencie "Lewy" otarł się o poważną kontuzję. - Pomyślałem, że będzie afera - powiedział dziennikarz.
Gorąca dyskusja w "Kanale Sportowym" po artykule Szymona Jadczaka z Wirtualnej Polski na temat rozmów Czesława Michniewicza z "Fryzjerem", ojcem chrzestnym piłkarskiej mafii w Polsce. Tomasz Smokowski zabrał mocny głos.
Wizyta Roberta Lewandowskiego u Andrzeja Dudy wywołuje spore kontrowersje. Niektórzy krytykują piłkarza za to, że przyjął odznaczenie od prezydenta, inni, w tym Tomasz Smokowski, piszą, że termin wizyty był mocno niefortunny.
Tomasz Smokowski, znany dziennikarz sportowy, umieścił na Twitterze krótki wpis, który nawiązał do nowej roli Jasina Sasina, wicepremiera polskiego rządu.