Niedawno było głośno o wpadce "Wiadomości" TVP, gdzie jako prawdziwą strzelaninę pokazano fragment serialu. Jarosław Olechowski z Telewizji Polskiej zauważył, że nie tylko w jego redakcji są popełniane błędy. Okazało się, że w TVN24 także nie uniknięto wpadki.
Anna Popek całkiem niedawno krytykowała demonstracje kobiet wywołane zaostrzeniem prawa do aborcji. Mówiąc o Narodowym Dniu Życia, wprawiła jednak widzów TVP Info w konsternację. Krytycy dziennikarki mieli zaś niezły ubaw.