Parskał i puszczał gazy. Pasażerowie nie wytrzymali

Małżeństwo z Nowej Zelandii domaga się odszkodowania po tym, jak musiało spędzić lot obok psa, który miał... wzdęcia. Zwierzak puszczał bąki, parskał i się ślinił. - W pewnym momencie mój mąż, który miał na sobie szorty, miał nogę umazaną psią śliną - narzekała pasażerka.

PiesPasażerowie nie dali rady przetrwać lotu z pierdzącym i śliniącym się psem
Źródło zdjęć: © Facebook
oprac.  RI

Gill i Warren Press z Wellington lecieli liniami Singapore Airlines z Paryża na lotnisko Changi w Singapurze. Na pokładzie okazało się, że lot przyjdzie im spędzić w towarzystwie psa.

- Myślałam, że to telefon mojego męża wibruje, ale spojrzeliśmy w dół i zdaliśmy sobie sprawę, że to oddech psa – Gill powiedziała w rozmowie ze "Stuff".

Ślina, gazy i nieświeży oddech

Stwierdziła, że pies miał zatkany nos i miał trudności z oddychaniem.

Pasażerowie przyznali w rozmowie z mediami, że rezerwując taryfę ekonomiczną premium, oczekiwali dodatkowego komfortu, a nie spędzania podróży w mieszance psich gazów, nieświeżego oddechu i śliny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". Ten kraj nigdy nie śpi. Restauracje są otwarte 24/h"

W pewnym momencie mój mąż, który miał na sobie szorty, miał nogę umazaną psim śliną - wyznała kobieta.

Załoga linii lotniczej wyjaśniła, że ​​pies podróżował jako "zwierzę pomocnicze" ze swoim właścicielem, który siedział przy oknie. Nie można było zmienić mu miejsca ze względu na ryzyko przedostania się zwierzęcia do przejścia i pod koła wózka z jedzeniem.

Ponieważ w tej klasie podróży wszystkie miejsca były zajęte, pasażerowie otrzymali propozycję przeniesienia się do klasy ekonomicznej. Początkowo odmówili, ale w połowie drogi uznali, że jednak nie dadzą rady w ten sposób podróżować i ostatecznie przenieśli się.

Żądają zwrotu pieniędzy

Pasażerowie złożyli reklamację i żądają zwrotu pieniędzy. Na razie zaoferowano im bony podróżne, ale ich żądania zwrotu nie zostały jeszcze uwzględnione.

Rzecznik Singapore Airlines powiedział dziennikowi "The Herald", że przed wejściem na pokład pasażerom, którzy mają miejsca obok zwierzęcia, w miarę możliwości oferowane są alternatywne miejsca. W tym przypadku się tak nie stało.

Singapurskie linie lotnicze oświadczyły, że przeprosiły pasażerów i są gotowe zapewnić "dalszą niezbędną pomoc".

Co ciekawe, linie Singapore Airlines niedawno wprowadziły zakaz wstępu na pokład zwierząt zapewniających wsparcie emocjonalne. Linia lotnicza oświadczyła jednak, że ​​nadal będzie honorować wszystkie bilety zarezerwowane przed tą zmianą.

Zatwierdzone psy asystujące, takie jak psy przewodniki dla pasażerów z ograniczoną widocznością lub słuchem, nadal będą mogły latać tą linią.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"
"Poszła mi stąd". Nagranie z lasu hitem sieci. Nagle się zerwała
"Poszła mi stąd". Nagranie z lasu hitem sieci. Nagle się zerwała
Porsche nagrane na A4. Skandal, co wyprawiał kierowca
Porsche nagrane na A4. Skandal, co wyprawiał kierowca
Niemcy dają mieszkanie. I jeszcze ta stawka. Polacy aż się rzucili
Niemcy dają mieszkanie. I jeszcze ta stawka. Polacy aż się rzucili