To nie fotomontaż. W drodze na Rysy chwyciła za telefon
Z roku na rok w mediach społecznościowych pojawiają się coraz ciekawsze nagrania z polskich gór. Przedstawiają one zazwyczaj turystów, którzy w nieodpowiednim obuwiu próbują zdobyć szczyt. Tym razem pewien mężczyzna w białych skarpetkach i crocsach na stopach wspinał się przy pomocy łańcucha na Rysy. W komentarzach zawrzało.
W takich butach poszedł na Rysy. W komentarzach zawrzało
Śmiało można stwierdzić, że Tatry z roku na rok cieszą się rosnącą popularnością. Na szlakach można spotkać coraz większe tłumy ludzi. Jednak nie zawsze są oni odpowiednio przygotowani do warunków panujących na górze.
W piątek (15 września) do sieci trafiło nagranie, na którym widzimy, jak pewien mężczyzna w białych skarpetkach i crocsach na stopach wspina się przy pomocy łańcucha na Rysy.
A myślałam, że już nic mnie w życiu nie zaskoczy - pisze autorka filmu.
Czytaj więcej: Turyści śmiecą w Tatrach. Wszystko dla pamiątkowego zdjęcia
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bojarska-Ferenc o Lewandowskiej: "Namaściłam ją na swoją następczynię"
Głos internautów
Wideo umieszczone na TikToku do tej pory obejrzało blisko 400 tys. osób.
"Włączył przecież tryb sportowy, w czym problem?", "Ale zabezpieczenie na piętach jest. Profesjonalne", "Dobrze, że ma skarpety! W górach są niższe temperatury, widać, że się przygotował" - ironizowali użytkownicy platformy.
"Boże drogi", "Ważne, że wygodnie i nogi nie będą obtarte", "Mistrz", "Nie liczy się sprzęt, a technika", "Rok temu królowały japonki, więc jest progres", "No przecież ma załączony napęd 4x4 i blokady, to o co chodzi?" - dodawali następni.
Byli też tacy, którzy dzielili się swoimi historiami ze szlaków. "Mnie zaskoczyło… pójście na wulkan w crocsach i wejście na ledwo zastygła ławę… Na szczęście Amerykanin żyje" - napisała jednak z internautek.
Widziałam ostatnio dziecko w gumiaczkach na szlaku w górach... Nic mnie już nie zdziwi - dodała kolejna.
My w Karpaczu widzieliśmy panią w japonkach, a drugą w szpilkach - wyznała następna.
A wy, spotkaliście się kiedyś z czymś podobnym w górach? Piszcie w komentarzach.
Czytaj również: Najazd turystów w Tatrach. Wielkie kolejki w drodze na szczyt
