Kamil Karnowski
Kamil Karnowski| 
aktualizacja 

Bakterie kałowe w największych fast foodach

1

Zarówno w restauracjach McDonald's, KFC, jak i Burger King, dziennikarze BBC znaleźli ślady bakterii kałowych, które trafiały do napojów gości.

Bakterie kałowe w największych fast foodach
(iStock.com)

Tworząc program telewizyjny, dziennikarze przebadali próbki z lokali w całej Wielkiej Brytanii. W materiale opublikowanym w "Watchdogu" ukazały się zatrważające wyniki badań laboratoryjnych. Wynikało z nich, że ślady bakterii kałowych znaleziono w trzech restauracjach McDonald's, sześciu Burger Kingach i siedmiu KFC. Te dane dotyczyły jedynie wysokiego poziomu bakterii.

Lokali, gdzie ilości były "śladowe" było łącznie kilkanaście. Wszystkie alarmujące próbki wcale nie pochodziły z jedzenia, a z lodu, który w restauracjach dodaje się do napojów - donosi rt.com.

Jesteśmy w szoku. Mamy bardzo rygorystyczne procedury dotyczące lodu w naszych restauracjach, przeprowadzamy też wiele inspekcji. Takie coś nie powinno mieć miejsca - skomentowała rzeczniczka KFC.

Zobacz także: Nie przegap: Dlaczego właściwa dieta jest w pracy ważna?

Inne sieci także zabrały głos w sprawie. Przedstawiciele sieci McDonald's tłumaczyli, że także mają ściśle określone procedury, których powinny przestrzegać wszystkie restauracje w kraju. Dodali także, że dokładnie przyjrzą się sprawie lodu w lokalach.

Skąd bakterie wzięły się w lodzie? Ma to wyjaśnić dochodzenie brytyjskiego odpowiednika Sanepidu. Organizacja w swoim oświadczeniu zaznaczyła stanowczo, że tego typu bakterie w żadnym wypadku nie powinny znajdować się w wodzie używanej przez ludzi.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić