TAT| 

Digiseksualizm coraz bardziej popularny. Może zdominować nasze życie seksualne

81

Digiseksualizm to zaspokajanie potrzeb seksualnych przez kontakt z seks-robotami. Rynek ten szybko się rozwija. Eksperci biją na alarm, bo seks z robotami może być zabójczy dla ludzkiej psychiki.

W 2050 r. digiseksualizm może być normą w kontaktach seksualnych
W 2050 r. digiseksualizm może być normą w kontaktach seksualnych (Getty Images)

Seksuolodzy wciąż debatują, czy digiseksualizm powinien być traktowany jako preferencja seksualna czy jako odrębna orientacja obok heteroseksualizmu, homoseksualizmu oraz biseksualizmu. Część ekspertów uważa, że digiseksualizm w ciągu 30 lat upowszechni się na całym świecie i zdominuje nasze życie seksualne.

Rynki seks-zabawek z roku na rok rosną w silę. Coraz więcej osób przekonuje się, że elektroniczne gadżety znajdują coraz szersze grono zwolenników. To z kolei pobudza rozwój digiseksualizmu.

Zdaniem części seksuologów już za kilka dekad seks z robotami zastąpi tradycyjne kontakty płciowe. Choć brzmi to jak science fiction, taki scenariusz jest całkiem realny.
Opracowane już zostały roboty, które w oparciu o technologię sztucznej inteligencji potrafią ''zrozumieć'' czego chce ich właściciel. Dostosowują w ten sposób bodźce erotyczne, zwiększając skale doznań seksualnych.

"W nadchodzących latach technologie seksualne staną się bardziej wyszukane, wciągające i pociągające. Wielu ludzi uzna, że takie doświadczenia z technologią staną się integralną częścią ich orientacji seksualnej. Niektórzy uznają, że preferują oni taki kontakt od bezpośrednich kontaktów seksualnych z ludźmi" – uważa dr Neia McArthur z Uniwersytetu w Wisconsin.

W 2050 r. digiseksualizm może być normą w kontaktach seksualnych. Na świecie działają już pierwsze firmy, które udostępniają klientom korzystanie z seks-maszyn na godziny. Na rynku są głównie propozycje dla mężczyzn, ale pojawiły się też modele przygotowane dla kobiet.

Zdaniem dr Helen Driscoll, specjalistki z zakresu psychologii seksu, nie powinniśmy się dziwić, że żyjąc w zcyfryzowanym świecie, zmieniamy swoje podejście do kontaktów seksualnych. Ekspertka uważa, że digiseksualizm może być może być bardzo atrakcyjną alternatywą zwłaszcza w przypadku osób rozczarowanych dotychczasowym życiem erotycznym.

Potwierdza to historia Zheng Jiajia, która obiegła cały świat. 31-letni Chińczyk przez lata nie mógł znaleźć partnerkę. Jiaji zawodowo zajmował się sztuczną inteligencją, więc postanowił stworzyć wymarzoną kobietę-robota. Co więcej wkrótce się z nią ożenił. Władze nie uznały oficjalnie tego ślubu. Eksperci jednak uważają, że jest to namacalny dowód na to, że niebawem tabu zostanie przełamane i digiseksualizm zdominuje nasze życie seksualne.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić