Rak, który zabija Polaków. To jeden z jego objawów
Jak wynika z badań statystycznych, rak płuc jest jednym najczęściej występujących nowotworów w naszym kraju. To niebezpieczne schorzenie przez dłuższy czas może nie dawać żadnych objawów lub wysyłać sygnały, które łatwo pomylić z innymi dolegliwościami. Niewiele osób wie, że rozwój tego nowotworu można rozpoznać w ramach domowej diagnostyki. Ten test może samodzielnie wykonać każdy z nas.
Jak wykonać prosty test na raka płuc?
U osób dotkniętych nowotworem płuc bardzo często występują takie dolegliwości jak kaszel, plucie krwią, problemy z oddychaniem czy chrypka. Do innych objawów świadczących o rozwoju tego nowotworu można zaliczyć również spadek wagi niewywołany zmianą diety lub zażywaniem niektórych leków, uporczywą zgagę, bóle głowy i pleców czy gorączkę.
Upiecz karkówkę w ten sposób i podaj w sylwestra. Każdy poprosi o dokładkę
Jeżeli choroba jest na zaawansowanym etapie rozwoju i wystąpiły przerzuty do wątroby, wówczas skóra i białka oczu chorego zmienia barwę na żółtą. Długotrwały świąd skóry też jest jednym z objawów zmian nowotworowych. Jak się okazuje, symptomem raka płuc może być również wygląd naszych dłoni.
Z danych, jakimi dysponują eksperci z brytyjskiej organizacji Cancer Research wynika, że u 35 procent pacjentów, u których rozwija się ta niebezpieczna choroba, można zauważyć palce mające pałeczkowaty kształt. Każdy z nas może samodzielnie zrobić test, żeby sprawdzić, czy nie znajduje się w grupie ryzyka raka płuc. Nie wymaga on szerokiej wiedzy medycznej ani żadnego specjalistycznego sprzętu. Wykonanie bardzo popularnego w Wielkiej Brytanii "Schamroth window test" polega na zetknięciu ze sobą paznokci palców wskazujących.
Jeżeli przestrzeń wokół nich nie układ się w kształt rombu, wtedy oznacza to, że wystąpiły nas tzw. palce pałeczkowate, które są jednym z objawów raka płuc.
Pamiętajmy, że tego rodzaju zmiany pojawiające się na naszych rękach mogą oznaczać także poważne dolegliwości ze strony układu sercowo-naczyniowego. Pałeczkowatości palców pod żadnym pozorem nie wolno lekceważyć, zwłaszcza jeśli doskwierają nam wcześniej wspomniane objawy współtowarzyszące.
