Ukrywa się w szczelinach podłóg i pod parapetami. Zwykle atakuje nocą

0

Na atak kleszcza jesteśmy narażeni podczas pobytu w lesie, w parku lub na łące. Jak się okazuje, ten niebezpieczny owad może nas ukąsić nawet w domu.

Kleszcz gołębi, czyli obrzeżek gołębi jest równie groźny, co kleszcz pospolity
Kleszcz gołębi, czyli obrzeżek gołębi jest równie groźny, co kleszcz pospolity (Getty Images)

Kleszcz gołębi, czyli obrzeżek gołębi, jest pasożytem, którego głównym żywicielem jest gołąb, a także inne gatunki ptaków. Pluskwa ptasia żeruje również na ptakach domowych. Można ją spotkać w gołębniku, na poddaszu, strychu, ale także w kurniku. Kleszcz gołębi ma niewielkie rozmiary, płaski kształt, a jego grzbiet ma brązowawa barwę i jasną obwódkę na zewnątrz. Ten podstępny krwiopijca potrafi długo przetrwać bez żywiciela i doskonale radzi sobie z niską temperaturą. W dzień ukrywa się w szczelinach ściennych, meblach, futrynach, podłogach, boazerii i pod parapetami. Ptasi kleszcz atakuje przeważnie w nocy, wysysa krew przez jakieś 30 minut, a następnie odpada od swojej ofiary.

Ślina kleszcza gołębiego jest silnym alergenem, a jego ugryzienia potrafią sprawić silny ból, uporczywe swędzenie i pozostawić zmiany na skórze nawet do kilku lat. Ukąszenie przez kleszcza ptasiego powoduje powstawanie pęcherzyków, krwotocznych plamek, obrzęków, zaczerwienień i grudkowatych zmian na skórze.

Objawem ataku obrzeżka gołębiego jest często powiększenie węzłów chłonnych w okolicy miejsca ugryzienia. Symptomy mogą przypominać również dolegliwości grypowe oraz powodować zawroty głowy, duszności biegunki lub wymioty.

Kleszcz gołębi podobnie jak kleszcz pospolity może przenosić boreliozę i kleszczowe zapalenie opon mózgowych. Poza tym jad tego owada może powodować gorączkę Q, wstrząs anafilaktyczny i salmonellę ptasią.

Jeżeli na skórze zauważymy ślady ugryzienia należy je posmarować spirytusem albo innym środkiem odkażającym i obserwować. Jeżeli zmiany na skórze będą poważne, a objawy nie będą ustępować, wtedy należy niezwłocznie udać się do lekarza.

Autor: KAM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić