Na skrzyżowaniu ulic Żeromskiego i Zwierzynieckiej w Zakopanem pojawiła się nietypowa ankieta. "Co ci się nie podoba w Zakopanem?" - brzmiało pytanie. "Wreszcie ktoś poważnie podszedł do badania opinii publicznej" - komentuje ankietę lokalna gazeta "Tygodnik Podhalański".
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło w czwartek na drodze krajowej nr 7, czyli słynnej Zakopiance. W pewnym momencie doszło do pożaru autokaru, który zjechał na pobocze i stanął w płomieniach. Wszystko zauważyli przejeżdżający tamtędy policjanci, którzy opanowali sytuację i pomogli ugasić pojazd.
Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot chce, by na Nosalu stworzyć strefę ochrony ostoi sokoła wędrownego. Stawia to pod znakiem zapytania budowę stacji narciarskiej. Ekolodzy zapowiadają, że będą protestować przeciwko inwestycji, która pod Tatrami jest wyczekiwana przez narciarzy i samych górali.
Sprawa zmęczonego konia, który zasłabł w czasie wjazdu z turystami nad Morskie Oko poruszyła niemal całą Polskę. Komentowali ją zarówno politycy, jak i sami górale. Na tapet znów wrócił wówczas temat konnego transportu w Zakopanem. Teraz wypowiedział się o nim nowy starosta tatrzański.
Pierwsza sesja nowej kadencji Rady Powiatu Tatrzańskiego przyniosła sporą niespodziankę. Po blisko 10 latach rządów Prawo i Sprawiedliwość nie ma żadnego przedstawiciela w zarządzie powiatu. Ponadto partia straciła także stanowiska starosty, a także zastępcy.
W majowy weekend sieć obiegł kolejny film z trasy do Morskiego Oka. Widać na nim konia, który upada, i woźnicę, który go uderza. Sprawą zajęła się m.in policja z Zakopanego, która wystosowała specjalny komunikat.
Upadek konia pracującego przy Morskim Oku wywołał polityczną burzę. Lewica i Zieloni chcą całkowitego zakazu dla używania tych zwierząt do transportu ludzi. Przeciwnego zdania są niektórzy posłowie Koalicji Obywatelskiej. Głos w tej sprawie zabrał też nowy burmistrz Zakopanego.
Majówka w Polsce przebiega pod znakiem tłumów w wielu turystycznych miejscowościach. Szczególnie dużą popularnością cieszyły się górskie ośrodki, co jest scenariuszem powtarzającym się co roku. Jak się jednak okazało, znów pojawiły się "paragony grozy", a jeden z nich napotkali turyści odpoczywający w Tatrach.
W sieci pojawiło się nagranie z trasy prowadzącej do Morskiego Oka. Koń wiozący turystów nagle padł na ziemię. Na filmie widać, jak furman uderzył zwierzę, które po chwili stanęło na nogach. Nagranie szybko obiegło internet.
Zakopane przeżywa oblężenie ze względu na majówkę, która w tym roku jest wyjątkowo ciepła i słoneczna. Do sieci trafiają nagrania ze stolicy Tatr. Jedno z nich pokazuje, jak długa była kolejka do wyciągu na Gubałówkę i na Kasprowy Wierch. Internauci są zdumieni.
Aby odwiedzić grób mamy, pokonał z rodziną ponad 1700 km. Gdy dotarł do Zakopanego, dowiedział się, że cmentarz na Pęksowym Brzysku jest zamknięty z powodu remontu. Okazało się, że wykonał trasę na darmo. Mężczyźnie nie pomogła nawet interwencja u lokalnego proboszcza.
Majówka w pełni, co widać po sytuacji w Zakopanem. Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego poinformowali, że w czwartkowy poranek (2 maja) skończyły się wolne miejsca parkingowe na Palenicy Białczańskiej i Łysej Polanie. Miejscowi zalecają skorzystanie z przejazdów busami.
- Wielu zakopiańczyków nie chce już tak wielkiej imprezy, która tak naprawdę Zakopanemu niewiele daje - mówi o "Sylwestrze marzeń" Łukasz Filipowicz, nowy burmistrz miasta. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" zapowiedział też, że będzie chciał "ukrócić chaos na Krupówkach".
W centrum Zakopanego regularnie pojawiają się dzikie zwierzęta. Tym razem stado łani pojawiło się na dolnej Równi Krupowej. Zachowanie polskich i anglojęzycznych turystów wobec dzikich zwierząt szokuje. Pani Angelika była tego świadkiem.
Pierwszy weekend maja to najazd turystów na Zakopane. Sporą popularnością cieszy się m.in. wjazd na Kasprowy Wierch. Nie wszystkim przyjezdnym chce się czekać w kolejce. Sytuację wykorzystują "koniki", sprzedając bilety po zawyżonych cenach.
Bachledzki Wierch to duży, niezabudowany dotąd teren, który niemal codziennie przyciąga setki spacerowiczów. Widok taśmy ogradzającej obszar i tabliczki z napisem "UWAGA! PRZEJŚCIA NIE MA", zmroził mieszkańców Zakopanego i turystów. Czyżby na miejscu miała powstać nowa inwestycja?
Już za kilka dni nowe składy samorządów rozpoczną pracę. Wśród nich będzie Łukasz Filipowicz, który 21 kwietnia został wybrany na nowego burmistrza Zakopanego. Mimo że jego kadencja zacznie się 7 maja, już dziś pewnym jest, że jedną z pierwszych decyzji będzie zaciągnięcie niemal 18 mln zł kredytu.
Przy szlaku na Kopieniec turyści mogą obserwować dość nietypowy widok. Przed jednym z drewnianych domków wystawiono bowiem muszlę klozetową wraz z informacją o opłacie za skorzystanie z WC. Wiele wskazuje na to, że to odwołanie do wysokich cen za toalety w Zakopanem.