Barbara Jaros| 

Afgańczycy ukryli się w transporcie jabłek. Do Polski jechali 4 dni

125

Strażnicy graniczni z placówki w Rzeszowie-Jasionce zatrzymali dwóch Afgańczyków, którzy nielegalnie przedostali się do Polski w transporcie jabłek z Serbii.

Afgańczycy ukryli się w transporcie jabłek. Do Polski jechali 4 dni
(Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej)

Służby zawiadomił kierowca ciężarówki. Po wjeździe na parking w Zdziarach (pow. niżański) mężczyznę zaniepokoiły nietypowe odgłosy dochodzące z naczepy. Początkowo myślał, że wydaje je uszkodzona opona, jednak szybko zorientował się, że nieświadomie przewozi pasażerów na gapę.

Patrol ustalił, że mężczyźni nielegalnie przedostali się na teren UE. Jak informuje straż graniczna, 19-letni Afgańczycy przyznali, że swoją 4-dniową podróż rozpoczęli w Serbii. Przez cały ten czas nie opuszczali naczepy i żywili się wyłącznie jabłkami. Trasa, którą w ten sposób przebyli, wiodła przez Węgry i Słowację do Polski.

Mężczyźni zostali przebadani przez lekarza. Obaj byli wyziębieni i głodni, poza tym nie stwierdzono uszczerbku na zdrowiu. Spytani o cel swojej podróży najpierw mówili, że były to Niemcy albo Francja, a potem zmienili zdanie, twierdząc, że chcieli dotrzeć do Polski. Jeszcze w Serbii każdy z nich zapłacił organizatorom po 3 tys. euro za przerzut na zachód Europy.

Cudzoziemcy przyznali się do zarzutu nielegalnego przekroczenia granicy. 19-latkowie poddali się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby 2 lat. Obaj mężczyźni zostali umieszczeni na trzy miesiące w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Białymstoku

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Zobacz też: Setki imigrantów zdecydowało się na desperacki krok. Szybko tego pożałowali
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić