Kamil Zajęcki| 

Chińczycy kopiowali już w starożytności. Przełomowe odkrycie

9

Naukowcy odnaleźli ślady DNA wskazujące na to, że w budowie Terakotowej Armii zdobiącej grób pierwszego cesarza Chin Qin Shi udział brali starożytni Grecy. Chińscy rzeźbiarze inspirowali się antycznymi rzeźbami greckimi oraz korzystali z lekcji, jakich udzielali im greccy koledzy po fachu.

Chińczycy kopiowali już w starożytności. Przełomowe odkrycie
(flickr, scott1346)

Odkrycie ma charakter przełomowy. Dowodzi, że wpływ wysoko rozwiniętej antycznej kultury europejskiej sięgał aż do Dalekiego Wschodu na długo przed pojawieniem się w Państwie Środka odkrywcy Marco Polo. Wyniki badań DNA wskazują na to, że w starożytności greccy rzeźbiarze przywozili do Chin swoje dzieła, by uczyć swoich azjatyckich kolegów rzemiosła.

To odkrycie pokazuje, że istniał bliski kontakt pomiędzy pierwszym cesarzem Chin Qin Shi a Zachodem jeszcze przed formalnym powstaniem Jedwabnego Szlaku - powiedział dla "The Guardian" archeolog Li Xiuzhen z Muzeum Qin Shi w Chinach.

Terakotowa Armia to jeden z najpiękniejszych zabytków wpisanych do rejestru UNESCO. Odkryto ją w 1974 roku. Jest jedną z najbardziej monumentalnych form sztuki. Podkreślała rolę, jaką odgrywał zmarły władca. W skład armii wchodzi 8 tys. żołnierzy, 150 jeźdźców oraz 130 rydwanów, do których zaprzęgnięto 520 koni. Niezwykłe jest to, że każda z terakotowych postaci posiada zupełnie inne rysy twarzy i uzbrojona jest w prawdziwą broń - zwykle wykonaną z drewna.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić