Kamil Karnowski
Kamil Karnowski| 
aktualizacja 

Członkini sekty może wyjść na wolność. Grupa Mansona zabiła żonę Polańskiego

27

Leslie van Houten już niedługo może opuścić więzienie, w którym miała spędzić resztę swojego życia. Teraz gubernator Kalifornii rozpatrzy wniosek członkini Gangu Mansona o wcześniejsze zakończenie kary.

Leslie van Houten
Leslie van Houten (PAP)

Pierwszy krok już za nią. Kalifornijska komisja ds. zwolnień warunkowych zgodziła się na skrócenie odsiadki dla Leslie van Houten, która ma teraz 69 lat. Kobieta otrzymała w ostatnich latach już dwie takie opinie, ale jej skrócenie wyroku blokował ówczesny gubernator Kalifornii Jerry Brown. Polityk nie pełni już tej funkcji, a sprawą zajmie się jego następca - informuje Mirror.

Przyznała się do winy, wyrażała skruchę wiele razy, zachowuje się wzorowo. Prawnicy skazanej zapewniają, że nie stanowi już ona zagrożenia dla społeczeństwa. Van Houten zapewnia, że chce prowadzić normalne życie. Początkowo kobietę skazano na karę śmierci, później karę zmieniono na dożywocie.

Śmierć żony Romana Polańskiego. W 1969 roku z inspiracji Charlesa Mansona kilkoro członków założonej przez niego sekty dokonało głośnego zabójstwa w Beverly Hills. Grupa zamordowała wtedy Sharon Tate, żonę Romana Polańskiego, która była w dziewiątym miesiącu ciąży. Zginęło również czworo jej gości. Mordercy napisali krwią ofiar na drzwiach napis "pig" czyli świnia. Oprawców skazano w 1971 roku, wszyscy dostali dożywocie.

Do więzienia trafił również Charles Manson. Został skazany za siedem morderstw oraz za zaplanowanie masakry w Beverly Hills. Mordercy zasądzono karę śmierci, ale w 1972 roku została ona zniesiona w Kalifornii. Pierwotny wyrok został zmieniony na dożywocie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić