aktualizacja 

#dobrebopolskie Studencki pomysł na szybkie rozpoznanie grupy krwi

Swoją grupę krwi powinien znać każdy. W rzeczywistości wielu z nas ma problem z jej określeniem. Szkoda, bo zdarza się, że taka informacja, dostarczona szybko, ratuje ludzkie życie. Studenci z polskich uczelni zaprojektowali urządzenie, które grupę krwi określi w zaledwie trzy minuty.

#dobrebopolskie Studencki pomysł na szybkie rozpoznanie grupy krwi
(East News/Tomasz Lendo/Reporter)

Projekt urządzenia nosi nazwę "Blood Analyser". Wynalazek najlepiej sprawdzi się tam, gdzie liczba poszkodowanych będzie wysoka. W szczególności w wypadkach komunikacyjnych.

Chcielibyśmy, aby nasze urządzenie było montowane w karetkach pogotowia ratunkowego, aby już kilka chwil po wypadku ratownicy medyczni mogli poznać grupę krwi. Oczywiście, jeżeli podanie krwi będzie konieczne. Dzięki temu już z karetki można poinformować szpital, że jest potrzebna konkretna grupa krwi. Jeżeli szpital nie będzie miał odpowiedniej grupy, już wcześniej można rozpocząć proces poszukiwania krwi w innych placówkach - powiedział PAP Joachim Jakubas - jeden z autorów projektu.

Jak to działa?

Do określenia grupy krwi wykorzystuje się metodę optoelektroniczną. W analizatorze zainstalowane są probówki, w których należy umieścić krew pobraną od poszkodowanego wraz z antygenami. Wynalazek automatycznie sprawdzi, w której probówce nie zachodzi proces aglutynacji, czyli zlepiania się obcych cząstek i powstawania z nich większych skupisk, co służy do odczytywania oznaczaniu grup krwi - tłumaczy PAP pomysłodawca.

W studenckim analizatorze proces ten sprawdzany jest poprzez pomiar przepuszczalności światła emitowanego przez diodę laserową.

Pomiar najbardziej zbliżony do pomiaru z pierwszej probówki jest traktowany jako poprawny. Na tej podstawie urządzenie pokaże na wyświetlaczu zidentyfikowanś grupę krwi - dodaje Jakubas.

To innowacyjny patent trzech studentów. Za projektem stoją Joachim Jakubas, Grzegorz Koper i Marcin Markowski. Każdy z nich jest studentem innej uczelni - Wojskowej Akademii Technicznej, Politechniki Krakowskiej i Akademii Górniczo-Hutniczej. Dlaczego akurat takie urządzenie?

Jesteśmy kierowcami i każdy z nas kiedyś był świadkiem wypadków samochodowych. W ostatnim roku na polskich drogach zginęło ponad 3 tys. osób. To były czynniki, które zmotywowały nas do pracy nad czymś, co pomoże ratować ludzi. - wyjaśniają PAP

Do realizacji potrzeba rozgłosu. Młodzi wynalazcy za analizator otrzymali m.in. pierwsze miejsce w konkursie "Młody Wynalazca 2015". Ich praca zdobyła złoty medal na Światowych Targach Wynalazczości, Badań Naukowych i Nowych Technologii Brussels Innova i nagrodę specjalną Stowarzyszenia Wynalazców Francuskich. Mimo wyróżnień jak dotąd żadna instytucja lub firma nie wyraziła zainteresowania wdrożeniem wynalazku.

Myślę, że potrzebujemy jeszcze trochę większego rozgłosu. Teraz rozważamy możliwości komercjalizacji tego projektu i na pewno w najbliższej przyszłości będziemy oferowali możliwość współpracy instytucjom, które są powiązane z tą dziedziną - podkreślił Joachim Jakubas.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić