Albert Kamiński| 

Dziady - polskie Halloween. Nie gorsze od zachodniego

1

Dziady to polskie tradycyjne święto. Kiedyś było powszechnie obchodzone i stanowiło ważny element polskiej kultury ludowej. Od pewnego czasu całkowicie zapomniane, bo zostało wyparte przez silnie skomercjalizowane Halloween. Co tak naprawdę wiemy o święcie, któremu sam Mickiewicz poświęcił tyle uwagi w swoim dziele?

Dziady - polskie Halloween. Nie gorsze od zachodniego
(Wikimedia Commons - Uznanie Autorstwa CC BY)

Dziady to prasłowiański zwyczaj. Wywodzi się on z czasów jeszcze przed chrześcijaństwem. Wtedy był to obrzęd, który miał na celu nawiązanie kontaktu między żywymi a zmarłymi. Polegał na porozumieniu się z duszami przodków, czyli dziadów i właśnie stąd wzięła się nazwa święta. Odbywało się ono tradycyjnie nawet kilka razy w roku, w zależności od regionu. Najważniejsze obchody miały miejsce na początku maja oraz w nocy z 31 października na 1 listopada.

Zwyczaj ten znali nie tylko Polacy. Dziady obchodzili mieszkańcy dzisiejszej zachodniej Rosji, Ukrainy i Białorusi, a także Litwy i Łotwy. Było to więc święto znane nie tylko Słowianom, ale i plemionom bałtyckim. Faktem jest, że podobne zwyczaje były obecne w wielu ówczesnych kulturach.

Obrzędy w ramach Dziadów znane są nam do dzisiaj. Najbardziej charakterystycznym zwyczajem było karmienie zmarłych. Polegało to na ucztowaniu, podczas którego wylewano i wysypywano część pokarmów i napojów na ziemię z przeznaczeniem dla dusz przodków. Były to produkty takie jak: jajka, kasze, miód, kutia czy wódka. Uczty odbywały się zarówno w domach, jak i na cmentarzach.

Zmarłym rozpalano ogniska, by oświetlić im drogę. *Pozostałością po tym obrzędzie jest zwyczaj zapalania zniczy na grobach. Według niektórych rozpalanie ognia miało inne znaczenie. Był to czas ponadprzeciętnej aktywności złych mocy, chodziło więc *o odstraszenie demonów przed ich przejściem do świata żywych.

Na miejscu śmierci układano stos z gałęzi. Tam, gdzie ktoś gwałtownie zmarł, wszyscy przechodnie musieli położyć gałąź. Po roku, taki stos gałęzi palono. Podejrzewa się, że to właśnie od tego zwyczaju pochodzi tradycja składania wiązanek na grobach zmarłych.

Szczególną rolę podczas święta przypisywano żebrakom. Nazywani byli oni także dziadami i wyobrażano sobie, że posiadają moc pośrednictwa między światami. W zamian za modlitwę ofiarowano im jedzenie oraz pieniądze. Podczas święta obowiązywały kategoryczne zakazy niektórych czynności takich, jak głośne zachowanie, szycie, sprzątanie ze stołu (żeby dusze mogły się jeszcze pożywić) oraz palenie w piecu.

Dziady były świętem pogańskim, ale chrześcijaństwo ochoczo z niego czerpało. Wiele ze zwyczajów znanym z dziadów obchodzimy do dzisiaj w zmienionej formie. Chrześcijanie adaptując Dziady do własnych potrzeb, niektóre elementy pozostawili we wprowadzonych przez nich Zaduszkach. Późniejsze Dziady, znane z dramatu)
Adama Mickiewicza, to już mieszanka tradycji chrześcijańskich i pogańskich.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić