Patryk Kowalski| 
aktualizacja 

Dziecko było w walizce. Kobieta zatrzymana na lotnisku

24

Dziecko miało być przemycone w walizce. Kontrola na lotnisku zapobiegła wywiezieniu noworodka. Kobieta, w której bagażu odkryto dziecko, trafiła z lotniska prosto do aresztu. Władze na Filipinach zatrzymały Amerykankę mającą zamiar odlecieć do USA.

Dziecko było w walizce. Kobieta zatrzymana na lotnisku
(Urząd imigracyjny Filipin)

Amerykankę nakryli pracownicy lotniska. 43-letnia Jennifer Talbot do USA planowała wylecieć z międzynarodowego portu lotniczego w Manili. Uwagę strażników na lotnisku zwróciła jej ponadwymiarowa walizka, w której znajdowało się dziecko.

Kobieta nie zgłosiła obecności dziecka. Według filipińskich służb, Amerykanka nie poinformowała filipińskich władz o chęci przewiezienia noworodka. Nie zostały też znalezione żadne dokumenty potwierdzające jakiekolwiek dane dziecka, bądź prawo kobiety do opieki nad nim.

Nie miała ze sobą żadnych dokumentów podróżniczych dla noworodka - powiedział Melvin Mabulac, zastępca rzecznika Biura Imigracji.

Zobacz też: Pasażer nagrał groźną scenę

Amerykanka trafiła z lotniska do aresztu. Kobieta zostanie tam przesłuchana przez pracowników Krajowego Biura Śledczego, którzy zbadają sprawę m.in. pod kątem handlu ludźmi. Jak twierdzi filipiński oddział CNN, znalezione dziecko może mieć zaledwie sześć dni.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić