Dzisiaj w TV znienawidzony w USA film o poszukiwaniach Bin Ladena. Ma zaskakujący polski akcent
Po tym filmie Kathryn Bigelow stała się wrogiem numer jeden amerykańskich polityków. Zarzucano jej kłamstwo, sadyzm i propagowanie tortur. Po obejrzeniu scen okrutnych przesłuchań o swoich poglądach przypomnieli też sobie przeciwnicy interwencji w Iranie i Afganistanie.
Zdobywczyni Oscara udało się stworzyć obraz odstający od hollywoodzkich konwencji. Agenci CIA nie należą do gatunku nieskazitelnych bohaterów, a w obsesyjnym oddaniu sprawie przypominają wręcz terrorystów; ich praca nie jest heroiczna, a mrówcza; ich rozmowy to nie żenująca wymiana frazesów, a rzeczowe zestawienie faktów.
Film został nagrodzony Oscarem i Złotym Globem. Jak przystało na porządny thriller, "Wróg numer jeden" trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej sceny, mimo że przecież od początku znamy finał historii. To przede wszystkim zasługa zdolności reżyserskich Bigelow, przekonującej gry aktorskiej Jessiki Chastain i świetnego montażu. Na uwagę zasługuje też polski akcent - w jednej ze scen bohaterowie przesłuchują zatrzymanych w tajnym więzieniu w Gdańsku.
"Wróg numer jeden" 20:00, TVN7
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.