Bartosz Nowak| 

IKEA odpowiada na zarzuty: "Współczujemy kierowcom"

108

Norweska firma odpowiedziała po tym, jak stacja BBC pokazała trud życia kierowców współpracujących z gigantem rynku mebli.

IKEA odpowiada na zarzuty: "Współczujemy kierowcom"
(Wikimedia Commons - Uznanie Autorstwa CC BY, Calvin Teo)

Pomimo naszych starań, obserwujemy, że w branży transportowej istnieją wyzwania, nad którymi wspólnie musimy pracować. - czytamy w oświadczeniu IKEI.

Kierowcy ciężarówek mieli być wykorzystywani przez wielkie firmy. Chodziło głównie o pracowników z Europy Wschodniej przewożących produkty sprzedawane przez sieć IKEA. Są często wykorzystywani przez swoich pracodawców i zmuszani do pracy w dramatycznych warunkach - informuje "BBC".

Współczujemy kierowcom przedstawionym w materiale BBC, z którymi rozmawiano. Pomimo tego, że nie są oni zatrudnieni przez IKEA, jest dla nas bardzo ważnym, by każdy kierowca, który przewozi nasze produkty miał zapewnione dobre i sprawiedliwe warunki pracy i chcemy z naszej strony działać, aby zabezpieczyć prawa kierowców - zapewnia IKEA.

Kierowcy czują się jak na uwięzi. Śpią w śpiworach na tyłach ciężarówek, tam też przygotowują sobie posiłki, a nawet się myją. Nie jest to ani dobre dla nich, ani bezpieczne. Jednym z nich jest Emilian, który przez cztery miesiące je, śpi i myje się w swojej ciężarówce. Pochodzi z Rumunii, a pracuje dla słowackiej filii norweskiej firmy. Wożąc meble IKEI dostaje słowacką pensję, chociaż praktycznie wcale tam nie pracował. Ostatnio jeździł dużo po Danii, gdzie kierowcy zarabiają średnio 2200 euro. On jednak dostaje od pracodawcy 477 euro. Nie stać go na życie w kraju, gdzie pracuje.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Przewoźnicy wykorzystują luki prawne, byle tylko mniej płacić. Firmy z Europy Wschodniej wysyłają swoich pracowników nawet na kilka miesięcy w trasę do innych krajów. Przepisy UE mówią, że pracownik powinien zarabiać przynajmniej minimalną pensję kraju, w którym wykonuje swoje obowiązki, ale rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej - informuje "BBC".

Dzieje się tak w wielu krajach i firmach. Dochodzenie BBC wspomina o wykorzystywanych pracownikach z Ukrainy, Słowacji Polski czy Mołdawii. Ci ostatni zarabiają 150 euro miesięcznie. W Dortmundzie, na zewnątrz największego centrum dystrybucyjnego Ikei na świecie, nie ma toalet ani bieżącej wody. Żadnych udogodnień dla kierowców.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić