Dagmara Smykla-Jakubiak
Dagmara Smykla-Jakubiak| 
aktualizacja 

Iran. Policja zaczęła strzelać do ludzi. Dramat w Teheranie

407

Iran nie przebiera w środkach wobec protestujących obywateli. W Teheranie policja próbuje rozpędzić demonstrantów, strzelając do nich i rozpylając gaz łzawiący. Dramatyczne nagrania z samego serca protestów w Iranie pokazują rannych opatrywanych na ulicy. Demonstranci nie odpuszczają, mają wsparcie międzynarodowych organizacji praw człowieka.

Iran. Policja zaczęła strzelać do ludzi. Dramat w Teheranie
(twitter.com)

Policja rozpędza demonstrantów przy użyciu ostrej amunicji i gazu łzawiącego. Tak wynika z nagrań z Iranu, których prawdziwość zweryfikowała agencja Associated Press. Opublikowane w poniedziałek filmy pokazują demonstrantów uciekających przed siłami porządkowymi w stolicy Iranu.

Część protestujących w Teheranie ma rany po kulach. Na nagraniach można zobaczyć zakapturzonych demonstrantów obydwu płci, kaszlących przez opary gazu łzawiącego. Słychać krzyk kobiety: "Strzelali do ludzi pociskami z gazem. Plac Azadi. Śmierć dyktatorowi!"

Kolejne ujęcia z Iranu pokazują kałuże krwi na chodniku. Protestujący zebrani wokół dwóch rannych kobiet krzyczeli, że zostały postrzelone przez służby. Jedna z nich zostawiała na ziemi ślad krwi i nie mogła samodzielnie utrzymać się na nogach.

O mój Boże, cały czas krwawi! Bandażuj to! - krzyczeli świadkowie.

Zobacz też: "Płaczą i szlochają". Reakcja rodzin ofiar chwyta za serce

Dramat rozgrywał się w pobliżu placu Azadi, zwanego także Placem Wolności w Teheranie. Oficjalnie Iran na razie nie podał w mediach państwowych informacji o użyciu ostrej amunicji. Stolicę mają patrolować policjanci i siły Gwardii Rewolucyjnej Iranu - informuje gazeta "Asharq Al-Awsat". Międzynarodowe organizacje praw człowieka wzywają władze do przestrzegania własnej konstytucji, która pozwala obywatelom na pokojowe protesty.

Po kolejnych traumach narodowych w krótkim okresie należy pozwolić ludziom bezpiecznie zasmucać się i domagać się sprawiedliwości - powiedział Hadi Ghaemi, dyrektor wykonawczy Centrum Praw Człowieka w Iranie.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

W Iranie kolejny dzień trwają antyrządowe demonstracje. Setki osób wyszły na ulice Teheranu, aby zaprotestować przeciwko władzy, która początkowo wypierała się omyłkowego zestrzelenia ukraińskiego samolotu. Demonstranci żądają dymisji Alego Chameneiego, Najwyższego Przywódcy Iranu. Wspiera ich na Twitterze Donald Trump, który jednocześnie przestrzega Iran przed siłowym dławieniem protestów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić