Kamil Karnowski
Kamil Karnowski| 
aktualizacja 

Kamery nagrały dramatyczną ucieczkę. Żołnierz z Korei Północnej ledwo uszedł z życiem

21

Kamery umieszczone na granicy pomiędzy Koreą Północną i Południową zarejestrowały moment, w którym w bardzo dramatycznych okolicznościach, uciekł mężczyzna służący w reżimie Kim Dzong Una.

Kamery nagrały dramatyczną ucieczkę. Żołnierz z Korei Północnej ledwo uszedł z życiem
(Youtube.com)

Nagranie opublikowane przez dowództwo ONZ pokazuje, że ucieczka była dobrze zaplanowana. Żołnierz przez długi czas poruszał się wojskowym jeepem, jednak w trakcie akcji auto straciło jedno z kół. Później Koreańczyk z Północy uciekał pieszo.

W czasie ucieczki dosięgły go kule byłych kolegów z wojska. Strażnicy pracujący na granicy mają bowiem rozkaz, by strzelać do uciekinierów. Mężczyznę trafiono dwukrotnie. Później zakrwawionego znaleźli go pogranicznicy z Korei Południowej, już na swojej stronie.

Nagranie będzie dowodem przeciwko Korei Północnej. Przedstawiciele ONZ twierdzą, że żołnierze z tego kraju strzelali do uciekiniera już poza granicą swojego kraju. Naruszył w ten sposób obowiązujące tam porozumienie o zawieszeniu broni z 1953 roku. W sprawie wydarzeń z 13 listopada wszczęto dochodzenie.

Dramatyczna ucieczka to jednak tylko część kontrowersji wokół uciekiniera. Po zbadaniu go w szpitalu w Korei Południowej okazało się bowiem, że w jego organizmie znajdował się nigdy wcześniej niewidziany pasożyt.

Odkryliśmy pasożyta, którego nie widzieliśmy wcześniej w Korei. To pogarsza sytuację i powoduje ogromne komplikacje. Od ponad 20 lat zajmuję się chirurgią, ale jeszcze nie widziałem takiego stworzenia - powiedział doktor Lee Guk-jong.

Zobacz także: Zobacz także: Balonowy nalot na Kim Dzong Una

Młody sierżant nie jest pierwszym żołnierzem zbiegłym do Korei Południowej. W czerwcu tego roku granicę przekroczyło dwóch wojskowych z Północy. Od 2012 roku było już kilka takich przypadków.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić