Kandydat na wójta na Podlasiu przegrał sam ze sobą
Tegoroczne wybory samorządowe udowodniły, że w życiu nie można być niczego pewnym. W gminie Sidra na Podlasiu był tylko jeden kandydat na wójta. I nie został on wybrany.
27-letni Jan Ogił startował z komitetu KWW Odbudowa Gminy Sidra. Zdobył prawie 74 proc. głosów..., ale przeciwko swojej kandydaturze. Według danych z Państwowej Komisji Wyborczej Ogiła poparło 401 mieszkańców gminy. Przeciwko objęciu przez niego urzędu opowiedziało się 1127 wyborców. Kandydat ma wątpliwości co do prawdziwości wyników wyborów.
Gdyby dwieście osób zagłosowało przeciwko mnie, to jeszcze bym to zrozumiał. Bo młody, bo nie chcą. Ale nie tysiąc - powiedział w rozmowie z sokolka.naszemiasto.pl Jan Ogił.
"Powinniśmy unikać nadmiaru". Ekspert ostrzega przed popularnym produktem
Drugi kandydat, który miał startować na wójta gminy Sidra popełnił samobójstwo. 54-letni Lech Nowik pracował w miejscowym urzędzie gminy. 10 października powiesił się w domu. Według informacji, które uzyskała "Gazeta Współczesna" mężczyzna odebrał sobie życie z powodu jednego z mieszkańców gminy, który nieustannie nachodził go w urzędzie.
Teraz o wyborze nowego wójta zadecydują radni na pierwszej sesji. To jednak nie pierwsza taka sytuacja w tegorocznych wyborach. Podobnie było w Działoszynie (województwo łódzkie), gdzie o stanowisko burmistrza ubiegała się jedynie Mariola Paśnik z PiS. Jej jedyny konkurent i obecny burmistrz Rafał Drab został wykreślony z list wyborczych na kilka godzin przed głosowaniem. Paśnik uzyskała ok. 70 proc. głosów przeciwko swojej kandydaturze.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.