Koszmarne zachowanie angielskich turystów. Wyrzucają ich z Nowej Zelandii

Brytyjska rodzina czeka na deportację z Nowej Zelandii po tym, jak miała zaśmiecić plażę, dokonać napaści i nie zapłacić za jedzenie w restauracji.

Obraz
Źródło zdjęć: © Facebook.com | Krista Curnow

Anglicy odpoczywali w okolicach Auckland i Hamilton. Ich sposób spędzania urlopu mocno dał się we znaki Nowozelandczykom. Mieszkańcy zarzucali im między innymi kradzież oraz zastraszanie osób, które próbowały przemówić im do rozsądku. W końcu powiadomiono policję - donosi "The Straits Times'.

Jeśli klient powie raz, że znalazł w jedzeniu włos albo mrówkę, można w to uwierzyć. Ale oni znajdowali je w każdym daniu. To już jest działalność przestępcza. Są gorsi niż świnie i chciałbym, żeby opuścili nasz kraj - burmistrz Auckland, Phil Goff, nie przebierał w słowach.

Rodzina dostała już nakaz wydalenia z Nowej Zelandii. 26-letni turysta przyznał się do kradzieży towarów ze stacji benzynowej. Uwagę całego kraju Anglicy zwrócili, gdy w sieci pojawiło się nagranie, na którym widać pozostawione przez nich na plaży butelki po piwie i inne śmieci. Gdy do rodziny podeszła nagrywająca, prosząc o posprzątanie, usłyszała od jej najmłodszego członka, że "rozwali jej łeb". Innym razem dziennikarka, która chciała porozmawiać z Anglikami, została uderzona butem.

Członek rodziny potwierdził doniesienia o wcześniejszym wyjeździe. Jak przekonywał, była to samodzielna decyzja brytyjskich turystów. John Johnson podkreślił też, że jego "pochodzący ze znakomitego rodu" bliscy poczuli się niemiłymi gośćmi w Nowej Zelandii . Twierdził, że jego dziadek "pod względem zamożności był na 10. miejscu w Wielkiej Brytanii".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Nowa Zelandia szykuje się na najgorsze. Podobne wydarzenie zabrało 300 tys. żyć

Wybrane dla Ciebie
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Taki widok przed Lidlem. Aż chwycił za telefon. Spójrzcie na kartkę
Taki widok przed Lidlem. Aż chwycił za telefon. Spójrzcie na kartkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor