McDonald's podał przepis na gnijące burgery. Zaprzeczają, że ich jedzenie nie psuje się

Od lat w sieci pojawiają się zdjęcia kanapek z McDonalda, które zachowują swój wygląd przez wiele dni, tygodni, a nawet miesięcy. Firma postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

Obraz
Źródło zdjęć: © iStock.com | Adrian Bysiak

Kanapki nie psują się, ponieważ wysychają, zanim zacznie się proces gnicia. Tak w każdym razie wyjaśnia cały sekret dr Keith Warriner, dyrektor programowy Wydziału Nauk o Żywności Uniwersytetu w Guelphie (kanadyjska prowincja Ontario) - podaje "Business Insider". Ekspert wytłumaczył zasadę na prośbę kanadyjskiego oddziału McDonald's.

Rzeczywistość jest taka, że hamburgery McDonalda, frytki i kurczęta są jak wszystkie produkty spożywcze i gniją, jeśli mają ku temu odpowiednie warunki - twierdzi ekspert.

Sieć postanowiła w ten sposób dać odpór oskarżeniom o chemikalia w burgerach. Zdaniem wielu internautów, którzy pokazują jedzenie z amerykańskiej sieci w nienaruszonym stanie po wielu dniach, tylko substancje chemiczne są w stanie zapewnić tak długi okres bez gnicia. Jednak ekspert zaprzecza tym twierdzeniom.

W zasadzie mikroorganizmy powodujące gnicie są bardzo podobne do nas samych, ponieważ potrzebują wody, składników odżywczych, ciepła i czasu na wzrost. Jeśli odbieramy jeden lub więcej z tych czynników, to mikroorganizmy nie mogą rosnąć ani psuć jedzenia - tłumaczy dr Keith Warriner.

Kanadyjski naukowiec nie poprzestał na ogólnikach. Posłużył się przykładem hamburgera.

Mięso traci wodę w postaci pary podczas procesu obróbki cieplnej. Tostowanie bułki również zmniejsza w niej ilość wilgoci. Oznacza to, że po przygotowaniu hamburger jest dość suchy. Zostawiony bez szczelnego przykrycia dalej traci wodę. Przy braku wysokiej wilgotności hamburger po prostu wysycha, a nie gnije. Wraz z utratą wilgoci znika element wymagany przez mikroorganizmy do wzrostu i powodowania psucia się jedzenia. Aby więc zepsuć hamburgera z McDonald's, musimy po prostu zapobiec utracie wilgoci - zapewnia ekspert.

Zobacz także: Najbardziej kaloryczne potrawy świata

Dalej wyjaśnia w szczegółach, jak sprawić, by burger zaczął gnić. Według niego można to zrobić poprzez owinięcie kanapki w folię samoprzylepną, albo położyć go w łazience, gdzie panuje wysoka wilgotność. Specjalista twierdzi, że podobny efekt wystąpi, jeśli zrobić to samo z burgerem przygotowanym w domu. Gdy nie zostanie schowany - wyschnie, a kiedy go szczelnie okręcić folią - zgnije. Przekonuje was takie wytłumaczenie?

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 20.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 20.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Napad na jubilera w Krakowie. Wiadomo, co ukradli bandyci
Napad na jubilera w Krakowie. Wiadomo, co ukradli bandyci
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem