Natalia Bogucka| 
aktualizacja 

Na Antarktydzie zginęło tysiące piskląt pingwina cesarskiego

22

Naukowcy odkryli, że z powodu załamania się lodu pod kolonią pingwinów cesarskich w Zatoce Halley, tysiące piskląt utonęło.

Pingwiny cesarskie, Antarktyda
Pingwiny cesarskie, Antarktyda (iStock.com)

Do katastrofy prawdopodobnie doszło w 2016 r. Dopiero teraz odkryli ją brytyjscy badacze, którzy przeanalizowali zdjęcia satelitarne. Okazało się, że wielka kolonia pingwinów cesarskich zniknęła praktycznie z dnia na dzień - podaje BBC.

Jej populacja wynosiła od 14 do 25 tys. par lęgowych. Stanowiło to od 5 do 9 proc. światowej populacji pingwinów królewskich. W 2016 r. lód prawdopodobnie nie wytrzymał ciężaru ptaków i kolonia zapadła się.

Pisklęta nie miały szans na przeżycie. Nie wykształciły się u nich jeszcze pióra i nie potrafiły pływać. Według badaczy wiele dorosłych pingwinów nie chciało się już ponownie rozmnażać. Pozostałe przeniosły się do innych kolonii.

Pingwiny cesarskie to największa i najcięższa odmiana tych ptaków. Potrzebują silnej pokrywy lodowej, która będzie w stanie utrzymać ich kolonię. Badania przewidują, że do końca tego wieku gatunek może stracić od 50 do 70 proc. światowej populacji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Zobacz także: Antarktyda miliony lat temu wyglądała zupełnie inaczej. Niepodważalny dowód
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić