Aldona Brauła
Aldona Brauła| 

Na statku zginęło 14 tys. owiec. W sekretnych pomieszczeniach mogło być ich więcej

15

W listopadzie, po wywróceniu się statku transportującego zwierzęta, zginęło ponad 14 tys. owiec. Uratowano zaledwie 180. Według najnowszych doniesień, część zwierząt była przewożona nielegalnie w tajnych pomieszczeniach pod pokładem.

Na statku zginęło 14 tys. owiec. W sekretnych pomieszczeniach mogło być ich więcej
(Animals International)

Statek Queen Hind przewożący 14 tys. owiec wywrócił się tuż po wypłynięciu z portu. Do zdarzenia doszło u wybrzeży Morza Czarnego w pobliżu miasta Konstanca leżącego w południowo-wschodniej części Rumunii.

Statek wywrócił się z 14 tys. owiec na pokładzie

Z 14,6 tys. owiec uratowano tylko 180. Kilka miesięcy po tej tragedii okazało się, że na statku znajdowały się tajne pomieszczenia, w których także transportowano zwierzęta - nielegalnie.

Firma przeprowadzająca akcję ratunkową natknęła się na te pomieszczenia przypadkiem. Ich wygląd i wyposażenie świadczyły o tym, że służyły do przewozu zwierząt i mogły być wykorzystane podczas tragiczne rejsu. Na pokładzie mogło być zatem kilka tysięcy owiec więcej niż przypuszczano.

Zobacz także: Zobacz także: Makabra w zagrodzie. Przerażające, co zastał właściciel

Są pokłady, które nie są uwzględnione w planie cargo, nie zostały wcześniej zgłoszone. Problem władz polega na ustaleniu, dlaczego zostały załadowane i dlaczego nie zostały uwzględnione w planie transportu. To ważne pytanie. Na statku było zatem więcej niż 14 tys. owiec – powiedział dla The Guardian Gabriel Comanescu ze służb ratunkowych GSP Offshore.

To potwierdza wcześniejsze teorie, że statek wywrócił się z powodu przeciążenia. Nie wiadomo jednak ,ile dodatkowych zwierząt mogło być pod pokładem, szacuje się, że nawet kilka tysięcy.

Sprawą zajęła się organizacja Four Paws, która pomagała w akcji ratunkowej. Dzięki ich wysiłkom udało się uratować 254 owce z wpół zatopionego statku. Część z nich zmarła z wyczerpania i otrzymanych obrażeń. 180, którym udało się przeżyć wciąż jest pod stałą opieką i obserwacją.

Zarzuty dotyczące ukrytych pomieszczeń na statku budzą ogromne zaniepokojenie. Chcemy ponowić nasze wezwania do całkowitego zakazu transportu żywych zwierząt na duże odległości oraz skrócenie transportu do maksymalnie ośmiu godzin. Bez względu na to, jak surowe mogą być reguły i jak tragiczny był ten wypadek, masowe zgony takie jak ten stają się coraz bardziej powszechne – powiedział Brian da Cal, brytyjski dyrektor organizacji Four Paws,

W sprawie wypadku statku wciąż prowadzone jest dochodzenie. Policja zapowiedziała, że weźmie pod uwagę najnowsze doniesienia o ewentualnym nielegalnym transporcie. Statek Queen Hind pomimo wielu akcji wciąż nie został podniesiony i ściągnięty na brzeg.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić