Niespokojny koniec roku w Korei Północnej. Kim Dzong Un wydał rozkaz

402

Przywódca Korei Północnej nakazał zaostrzenie walki z korupcją. W całym kraju trwa czystka, która dotyka nie tylko urzędników uznanych przez reżim za skorumpowanych, ale także ich rodziny.

Niespokojny koniec roku w Korei Północnej. Kim Dzong Un wydał rozkaz
(Getty Images)

Celem polowań są ludzie, których krewni zostali uwięzieni za poważne przestępstwa i członkowie rodzin uciekinierów z Korei Północnej - twierdzi źródło cytowane przez południowokoreańską gazetę "The Chosun Ilbo".

Reżim stosuje zbiorową odpowiedzialność. Bliscy Koreańczyków, którzy podpadli władzom, są wypędzani ze stolicy. Jednak czystka trwa nie tylko w Pjongjangu, działacze Partii Robotniczej kontrolują urzędników nawet w najodleglejszych regionach kraju. Na niemal całą administrację komunistów padł blady strach.

Od początku weryfikacji funkcjonariusze partii i organów ścigania, biorący łapówki od handlarzy, przemytników i handlarzy ludźmi, stali się bardzo nerwowi - podaje inne źródło z miasta Sinuiju przy granicy z Chinami.

Wszystko dzieje się na polecenie najwyższych władz.

Kim Dzong Un nakazał Partii Robotniczej wzmocnienie walki z przestępczością pod koniec roku - mówią doniesienia z Korei Północnej.

Przywódcę Korei Północnej miała rozwścieczyć korupcja w jego najbliższym otoczeniu. Łapówkarstwo wykryto ponoć wśród oficerów z głównego dowództwa gwardii, która odpowiada za bezpieczeństwo Kim Dzong Una.

Władze przygotowywały społeczeństwo na czystkę. 19 grudnia w partyjnej gazecie uznawanej za przekaźnik myśli Kima ukazał się artykuł zrównujący korupcję ze zdradą. Komentatorzy podkreślają, że w samej walce z łapówkarstwem nie ma niczego złego, jednak w Korei Północnej do więzień i przed plutony egzekucyjne z takimi zarzutami mogą trafić też ludzie po prostu niewygodni dla władz. Obserwatorzy dodają, że niedopuszczalne jest karanie rodzin oskarżonych urzędników, a środki represji wobec uwięzionych są niewspółmierne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić