Paweł Rzepa| 
aktualizacja 

Niezniszczalny okręt zepsuł się podczas pierwszego rejsu

63

USS Zumwalt, który uznawano za militarną chlubę Stanów Zjednoczonych, utknął w Kanale Panamskim. Musi być... odholowany. Był to debiutancki rejs niszczyciela, o którym Amerykanie mówili, że jest niezniszczalny i nie do wykrycia.

Niezniszczalny okręt zepsuł się podczas pierwszego rejsu
(Wikimedia Commons - Uznanie Autorstwa CC BY, US Navy)

W Kanale Panamskim statek uderzył o betonową ścianę. Doszło to awarii prądu. To go unieruchomiło. Niszczyciel jest całkowicie uzależniony od automatyki. Jego generatory mają moc zbliżoną do bloku w małej elektrowni. Choć technologicznie to najbardziej nowoczesny statek wojskowy świata, problemy w kanale doprowadziły do całkowitego wyłączenia napędu.

USS Zumwalt ma nietypowy kształt. Według projektantów jest niewykrywalny dla radarów. Specyficzna konstrukcja powoduje, że zbliżony jest bardziej do dużych łodzi rybackich niż sprzętu wojskowego. Na dodatek wykonano go z materiałów, które z założenia utrudniają lokalizację oraz np. namierzanie pociskami.

Teraz statek zostanie odtransportowany do portu w San Diego. Do użytku oddano go w październiku. Już wtedy kwestionowano jego stan techniczny - specjaliści wskazywali m.in. na ryzyko ewentualnych przecieków. Awarie mogą spowodować ograniczenie produkcji niszczyciela. Amerykanie pierwotnie planowali budowę minimum trzech takich statków - zauważa "The Guardian".

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić