Policja zatrzymała pirata drogowego. Jego wyjaśnienie: "Mam w torbie rekina"

To miało być rutynowe zatrzymanie. Mężczyzna zignorował czerwone światło i pojechał dalej. Policjanci spodziewali się pewnie usłyszeć jedno ze standardowych usprawiedliwień. Jednak wytłumaczenie wprawiło ich w osłupienie. Rowerzysta śpieszył się, bo wiózł... małego rekina.

Obraz
Źródło zdjęć: © Facebook.com | Politieteam Walcheren
Ewelina Kolecka

Do nietypowej akcji doszło w holenderskim mieście Vlissingen. To był zwyczajny wieczór. W pewnym momencie policjanci, patrolujący ciemne uliczki, dostrzegli rowerzystę, który złamał przepisy ruchu drogowego.

Mężczyzna nie tylko zignorował sygnalizację świetlną. Dodatkowo przejechał przez przejście w sposób, w który stwarzał zagrożenie dla siebie i kierowców. Stróże prawa postanowili zatrzymać nieodpowiedzialnego rowerzystę.

Funkcjonariusze spytali rowerzystę, dlaczego tak się spieszył. Odpowiedź wprawiła ich w zdumienie. Okazało się, że zatrzymany miał istotny powód, dla którego nie mógł po prostu zahamować.

Wiozę w torbie rekina - wyjaśnił zatrzymany.

Zobacz też: Wielkie zniknięcie rekinów. Zastąpiło je coś o wiele gorszego

To nie był żart. Na poparcie swoich słów zatrzymany pokazał policjantom zawartość torby. Okazało się, że miał w środku duży plastikowy pojemnik.

W środku pływał mały rekin. Rowerzysta spieszył się z obawy, że zwierzątko nie wytrzyma zbyt długo w takich warunkach. Jak później potwierdzili śledczy, chodziło o rybę z gatunku arius zachodnioamerykański, czyli tak zwanego suma rekiniego.

Niestety, rowerzysta nie uniknął mandatu. Na szczęście policjanci okazali się na tyle wyrozumiali, że nawet odprowadzili mężczyznę do domu.

Zatrzymany to wielki miłośnik nietypowych gatunków zwierząt. Najnowszy nabytek, "minirekin", mieszkał wcześnie w zbyt małym akwarium. Na szczęście nowy właściciel przekonał poprzednika, by zgodził się na przekazanie mu pupila.

Sytuacja odbiła się szerokim echem w mediach. Wszystko zaczęło się, gdy funkcjonariusze postanowili opisać zajście na Facebooku. Niezwykły incydent wywołał wśród czytelników rozbawienie i niedowierzanie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr