Policjant nawet się nie zawahał. Zatrzymał ruch na autostradzie
Policjanta z Florydy obwołano bohaterem po tym, jak zatrzymał ruch na autostradzie, by uratować potrąconego przez samochód psa. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Funkcjonariusz Joseph Puglia z Pinellas Park zmierzał do pracy drogą międzystanową 275. W pewnym momencie zauważył leżącego na jezdni psa. Zwierzę zostało chwilę wcześniej potrącone przez inny pojazd.
Na nagraniu z kamery samochodowej widać moment, w którym policjant blokuje pas ruchu i wybiega z auta, by ratować czworonoga. Jak później opowiadał, pies "dawał znaki życia", postanowił więc zawieźć go do szpitala dla zwierząt.
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Na chwilę zamarło mi serce. Potem zobaczyłem, że oddycha. Wróciłem do samochodu po koc ratunkowy, w który zawinąłem psa. Nie chciałem spowodować jeszcze większych obrażeń - relacjonował Puglia w rozmowie z WFTS-TV.
W szpitalu okazało się, że zwierzę miało mnóstwo szczęścia. Jego obrażenia były powierzchowne, a weterynarze są pewni, że wkrótce całkowicie dojdzie do zdrowia. Ponieważ pies nie był zachipowany, do tej pory nie udało się odnaleźć jego właściciela. Bohaterski policjant postanowił nazwać go Lucky (z ang. "szczęściarz").
Podziel się dobrym newsem! Prześlij go nam przez dziejesie.wp.pl.