Poprosili o pomysły na nazwy dla nowych planet. To był błąd
O niezwykłym odkryciu NASA będzie się mówić zapewne jeszcze latami. Dla ułatwienia komunikacji agencja kosmiczna poprosiła na Twitterze o pomysły na nazwy dla siedmiu odkrytych planet. W ten agencja sposób otworzyła puszkę Pandory...
Internauci szybko puścili wodze fantazji. NASA żartobliwie zaproponowała kolejne litery alfabetu dla planet z systemu Trappist-1, ale wiele osób miało "lepsze" pomysły. Hashtag #7NamesFor7NewPlanets to skarbnica nie tylko nazw, ale i wyobraźni internautów. Sami oceńcie, które mają szansę zostać tymi oficjalnymi.
Bardzo szybko pojawił się wątek polityczny. Jeden z użytkowników postawił na proste, chwytliwe nazwy: Daleko od Trumpa 1, Daleko od Trumpa 2...
Jednak więcej odniesień pojawiło się do popkultury. Ktoś widziałby kultowych "Przyjaciół" na niebie:
Ktoś inny chciałby spełnienia marzeń wszystkich szalejących za "Gwiezdnymi wojnami" geeków:
Inni chętnie wybraliby swój ulubiony ród z "Gry o tron" i się na niego przenieśli.
Były również propozycje nieco bardziej oryginalne, jak Ta, Tamta, Inna, Jeszcze inna, Ta po lewej, Po mojej lewej, Oj zapomnij.
Odpowiedzi było jeszcze wiele, ale najbardziej do głów wbiła nam się ta jedna. Może na nazwy planet się nie nadaje, ale daje do myślenia: Co, Jeśli, Ich, Ludzie, Już, Je, Nazwali.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.