Pozwolili na zlot neonazistów
Ok. 350 neonazistów spotkało się na trzydniowym zlocie pod angielskim Cambridge. Policja była przekonana, że podczas imprezy będą zbierane datki na organizację charytatywną Pomoc dla Bohaterów (Help for Heroes), wspierającą wojskowych i ich rodziny.
Organizatorzy wystąpili o pozwolenie na „prywatną imprezę muzyczną”. Policja i Rada Hrabstwa Cambridgeshire nie miały nic przeciwko, dając wiarę w szczytny cel spotkania podkreślony we wniosku.
Współpracowaliśmy z organizatorami i właścicielem posiadłości. Podczas wydarzenia nie doszło do żadnego przestępstwa – powiedziała rzecznika Hrabstwa Cambridgeshire w rozmowie "Metro".
Zjechali się, by uczcić rocznicę śmierci swojego idola. Ian Stuart Donaldson, założyciel grupy głoszącej wyższość białej rasy Krew i Honor, zmarł w 1993 r. Nieformalna organizacja jest zakazana w Europie i Rosji.
Podczas koncertu neonaziści śpiewali piosenki o „białej sile”. Nad sceną nie zabrakło swastyki i godła Trzeciej Rzeszy. "Metro" szacuje, że większość uczestników imprezy przyjechała z zagranicy, m.in. z Niemiec, Holandii i Polski.
To wydarzenie nie było zarejestrowane przez naszą działalność charytatywną i nie akceptujemy datków od grup ektremistycznych. Wpłaty od tej grupy (Krew i Honor, przyp. red.) będą odrzucone - brzmi oświadczenie Pomocy dla Bohaterów.
Autor: Paulina Kwiatkowska
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.