Prima aprilis? W tym mocarstwie zakazali!

1

W Chinach zabroniono żartów z okazji 1 kwietnia, chociaż również w tym kraju od kilku lat kultywowano ten zwyczaj.

Prima aprilis? W tym mocarstwie zakazali!
(AFP, Wang Zheng)

Demokracja i wolność słowa to produkt z Zachodu. Jako podobnie niepotrzebny wymysł Chińczycy postanowili zabronić również prima aprilisowych dowcipów. Tamtejszy rząd wyraził nadzieję, że nikt z obywateli nie tworzy, nie udostępnia, ani nie wierzy w żadne pogłoski.

Głupi dowcip mógłby zaszkodzić komunistom? Rząd w Pekinie twierdzi, że niekontrolowane pogłoski rozpowszechniane z okazji 1 kwietnia mogłyby, nawet wbrew dobrym intencjom, zaszkodzić partii. Właśnie dlatego takie żarty mogą nawet być karane więzieniem - informuje "Washington Post".

W chińskich mediach społecznościowych pojawiły się wpisy krytykujące restrykcyjną decyzję rządu. Jednak pomimo dość restrykcyjnego zakazu, komentarze były dość humorystyczne.

Każdy dzień w tym kraju to jak prima aprilis - skomentował jeden z użytkowników.

Następny dodał:

Przecież to właśnie jest ich żart z okazji 1 kwietnia, nie widzicie tego?

Dostało się także stacji telewizyjnej sterowanej przez rząd, która udostępniła informację o rządowej decyzji.

Na zachodzie to tylko jeden dzień, a tutaj pewna stacja żartuje sobie z nas 365 dni w roku.

Zobacz także:

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić