Przypadkiem przebiegł maraton. Bez intensywnych treningów
Evan Megoulas miał pobiec w drugim w swoim życiu półmaratonie. Trochę się jednak zagapił. Efekt?
Ten 16-latek zadziwił wszystkich uczestników. Zapisał się na połowę dystansu, ale przebiegł cały "Philadelphia Maraton". Wszystkiemu winny był zwykły przypadek. Trasa biegu została skonstruowana tak, że wszyscy biegacze startowali razem. W pewnym punkcie trasy rozdzielali się jednak – uczestnicy półmaratonu skręcali na finisz, a ci biegnący cały maraton mieli jeszcze przed sobą kawałek.
Evan pomylił się i nie zauważył tego rozwidlenia. W efekcie trafił na trasę całego maratonu. Po pewnym czasie jego rodzina zaniepokoiła się – najpierw widzieli jak biegł, ale gdy poszli na linię mety okazało się, że Evana tam nie ma. Czekali, ale chłopak wciąż się nie pojawiał. Zgłoszono to obsłudze i policji.
Na szczęście udało się namierzyć biegacza. Evan ostatecznie ukończył cały maraton z czasem 5 godzin, 23 minut i 11 sekund. Nie miał za sobą intensywnych treningów czy akcesoriów, które pomagają w biegu. W razie potrzeby pomagali mu inni biegacze. Po wszystkim był naprawdę zmęczony, ale jak można się domyślić – przeszczęśliwy.