Putin przedstawił scenariusz wybuchu wojny jądrowej

Rosyjski prezydent postraszył wojną nuklearną. Podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami oskarżył USA o doprowadzenie do braku kontroli nad światowym arsenałem atomowym.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Yuri Kochetkov

Niebezpieczeństwo eskalacji sytuacji jest bagatelizowane. Jeśli coś takiego miałoby się wydarzyć, może to doprowadzić do upadku cywilizacji i naszej planety - powiedział Władimir Putin.

Prezydent Rosji spotkał się ze starannie dobranymi dziennikarzami. Temat arsenału nuklearnego podrzucił reporter z jednej z finansowanych przez Kreml stacji. Zapytał, jak ma uspokoić swojego syna, który boi się wybuchu wojny jądrowej.

Niestety, istnieje tendencja do niedoszacowania obecnej sytuacji, a są przecież konkretne, współczesne zagrożenia - mówił Putin, który jakby tylko czekał na ten temat.

Rosyjski przywódca nakreślił scenariusze wybuchu wojny atomowej. Są - jego zdaniem - prawdopodobne. Najpierw Putin wskazał Europę jako miejsce, gdzie sytuacja może się zaostrzyć, jeśli na kontynencie pojawią się rakiety krótkiego i średniego zasięgu z głowicami jądrowymi - podaje "Newsweek". Według niego może się tak stać, gdy Amerykanie wycofają się traktatu z 1987 roku o nierozprzestrzenianiu broni nuklearnej średniego zasięgu (INF). Taki ruch zapowiedział prezydent Donald Trump.

Oczywiście, musielibyśmy w jakiś sposób zagwarantować nasze bezpieczeństwo, a oni lepiej niech nie oskarżają nas, że próbujemy uzyskać przewagę. Nie szukamy korzyści, staramy się utrzymać równowagę i zachować nasze bezpieczeństwo - mówił Władimir Putin.

Obraz
© PAP/EPA | Yuri Kochetkov

Prezydent Rosji przedstawił też inny scenariusz wybuchu konfliktu jądrowego. Jego zdaniem może do tego doprowadzić niewłaściwe rozpoznanie wystrzelonej broni. Wojna atomowa - według Putina - może rozpocząć się od reakcji z użyciem rakiet uzbrojonych w głowice nuklearne na nadlatujący pocisk balistyczny, który nuklearny nie będzie.

Wyobraźmy sobie okręt podwodny wystrzeliwujący pocisk balistyczny, skądś tam w oceanie. Licho wie, czy to atak nuklearny czy nie - przekonywał.

Rosyjski prezydent spotyka się z krajowymi dziennikarzami co roku. Tradycyjnie jest to długa sesja dokładnie przygotowanych pytań i odpowiedzi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową