aktualizacja 

Sensacyjne informacje o MH370. Pochodzą od francuskich śledczych

247

Francuzi twierdzą, że "trzeci podmiot" posiada dane brakujące do zrekonstruowania trasy malezyjskiego Boeinga. Śledczy zwrócili też uwagę na kilku pasażerów samolotu, którego zniknięcie jest jedną z największych zagadek lotnictwa.

Sensacyjne informacje o MH370. Pochodzą od francuskich śledczych
(Getty Images, Rahman Roslan)

Francuzi są w trakcie pozyskiwania danych o MH370 od Boeinga i FBI. Specjaliści Gendamarie Air Transport (GTA) wybierają się w tym celu do USA, ale na tym nie kończą. Twierdzą, że jest jeszcze "trzeci podmiot" dysponujący ważnymi informacjami o trasie samolotu, który zaginął 8 marca 2014 roku.

Śledczy nie wymienili nazwy, ale z kontekstu wynika, że może chodzić o firmę SITA. Dostarcza ona usługi łączności Malesian Airlines, wykorzystując satelity Inmarsat. I właśnie te dane są dla Francuzów kluczowe, bowiem wykryli nieścisłości w malezyjskim raporcie.

Informacje z francuskiego śledztwa ujawnił Ghyslain Wattrelos. Francuz stracił na pokładzie zaginionego Boeinga żonę i dwoje nastoletnich dzieci. Niedawno spotkał się z sędziami nadzorującymi śledztwo GTA - podaje serwis news.com.au.

Istotnym tropem są dane Inmarsat. Albo się mylą, albo zostały zhakowane - powiedział Wattrelos.

Śledczy znad Sekwany podejrzewają, że dane mogły zostać zmienione celowo. Chcą sprawdzić, czy "trzeci podmiot" nie sprzedaje oprogramowania, które mogłoby posłużyć do zhakowania Satkomu - anteny, która łączy się z pokładu samolotu z satelitą Inmarsat. Wattrelos zdradził więcej interesujących szczegółów z dochodzenia.

Francuzów zainteresowało kilku pasażerów feralnego lotu. Chodzi przede wszystkim o Malezyjczyka siedzącego bezpośrednio nad modułem Satkomu. Był specjalistą do spraw aeronautyki i potencjalnie miał wiedzę, która pozwalałaby na włamanie się do systemów łączności samolotu i ukrycie jego trasy.

Boeing 777 zaginął z 239 osobami na pokładzie. Maszyna wystartowała z Kuala Lumpur i zgodnie z planem miała wylądować w Pekinie. Samolot zniknął z radarów nad Morzem Południowochińskim. Uważa się, że runął do południowej części Oceanu Indyjskiego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić