Ile w takiej świni z człowieka? Mniej niż 0,001 proc. Po miesiącu od umieszczenia komórek w embrionie i przeniesienia go do ciała dorosłej świni w jej macicy zaczęła rosnąć mieszanka człowieka i zwierzęcia. Ludzkie komórki macierzyste tworzyły już organy, jak serce czy wątrobę, także neurony w mózgu.
Po czterech tygodniach świnię wraz z płodem poddano eutanazji a zwłoki spalono - informuje "Washington Post",
Ostatecznym celem tych badań jest skrócenie kolejki ludzi czekających na przeszczep. W samych tylko Stanach Zjednoczonych każdego dnia 22 osoby umierają nie doczekawszy się organu dla siebie. Tymczasem mogłyby żyć z narządami hodowanymi wewnątrz modyfikowanych genetycznie świń.
Poniżej - tak wygląda zaszczepianie pluripotencjalnych komórek macierzystych człowieka do blastocysty świni.
A tak wyglądał płód z ludzkimi komórkami.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.