Spędzali miesiąc miodowy na Malediwach. Nie żyją
Małżeństwo z Filipin utonęło podczas snurkowania na wyspie Dhiffushi. Tragedia rozegrała się nieopodal hotelu, do którego para przybyła świętować wstąpienie na nową drogę życiową. O tragedii w poniedziałek poinformowało MSZ Malediwów.
Ona miała 29 lat, on 30. Jak relacjonuje Telewizja Raajjee, pierwszy zaczął tonąć mężczyzna. Widząc to, kobieta zaczęła wzywać pomocy. Nie podano, co wydarzyło się od tej chwili do momentu wyłowienia małżeństwa z wody.
Oboje zostali wyciągnięci z wody przez pracowników hotelu. Natychmiast trafili do karetki, niestety ich zgon stwierdzono jeszcze przed przyjazdem do szpitala. Policja bada szczegóły tragedii – powiedział w rozmowie ze stacją przedstawiciel policji Elmer Caro.
Ich ciała wyciągnięto na niewielką łódkę. W tym momencie kobieta i mężczyzna byli już bezwładni. Cała sytuacja rozegrała się na plaży sąsiadującej z hotelem, w którym byli zameldowani.
Pobrali się 18 grudnia. Na Malediwy przylecieli z Manili 9 stycznia. Przedstawiciele policji są w kontakcie z ich rodzinami. Bliskim tragicznie zmarłych zapewniono pomocy psychologa.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.