Spór o żeńskie końcówki. Co o nim sądzą Polki i Polacy? [BADANIE]
Feminatywy to rzeczowniki rodzaju żeńskiego. Często stosuje się je jako określenia zawodów wykonywanych przez kobiety. Czy Polakom podobają się takie formy? Czy ma szansę na wejście do powszechnego użytku na przykład słowo "powstanka" obok stosowanego dziś "powstańca"? Odpowiedzi udzielone na panelu Ariadna nie pozostawiają wątpliwości.
O feminatywach było głośno już od XVI wieku. Zdaniem niektórych żeńskie końcówki sprawiają, że płeć piękna staje się widoczna w przestrzeni publicznej. Dyskusja na ten temat trwa nie od dziś. Chodzi bowiem o używanie rzeczowników rodzaju żeńskiego, które zostały utworzone od rzeczowników rodzaju męskiego.
W tworzeniu takich rzeczowników najczęściej wykorzystuje się końcówkę "-ka". W związku z tym powstały takie wyrazy jak "pilotka", "lekarka" czy "posłanka" i one zdają się nie wywoływać większych emocji. Schody zaczynają się przy tych rzeczownikach, których do tej pory nie próbowano feminizować. "Skakajka" (kobiecy odpowiednik skoczka), "gościni" (od gościa) czy "powstanka" (od powstańca) - tego typu wyrazy brzmią już nieco obco i wzbudzają dyskusje.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
W najnowszym badaniu w panelu Ariadna zapytaliśmy Polaków, czy popierają używanie żeńskich form nazewnictwa wszędzie tam, gdzie dotychczas je stosowano. Tylko 25% badanych to popiera, 21% nie ma zdania, a aż 54% osób jest przeciwko feminatywom.
Z badania dowiadujemy się również, że 24% badanych kobiet i 27% mężczyzn jest za stosowaniem rzeczowników w takiej formie. Za to 54% badanych kobiet i 53% mężczyzn sprzeciwia się używaniu żeńskich form.
Nota metodologiczna:
Badanie na panelu Ariadna. Próba ogólnopolska licząca N=1037 osób w wieku od 18 lat wzwyż. Struktura próby dobrana wg reprezentacji w populacji dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Metoda: CAWI.
Termin realizacji: 6 – 10 grudnia 2019 roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.