Sprzedawał auta z kręconymi przebiegami. Pójdzie siedzieć na 16 miesięcy

67

O tym, że nie warto oszukiwać klientów, przekonał się 44-letni Farman Tayebi - właściciel sieci sprzedaży używanych aut w New Malden i Croydon w Anglii.

Sprzedawał auta z kręconymi przebiegami. Pójdzie siedzieć na 16 miesięcy
(o2.pl/Mateusz Pietruszka)

*Mężczyznę skazano na 16 miesięcy więzienia za kręcenie liczników i inne nieuczciwe praktyki. *Korekta przebiegu dotyczyła dwóch aut, z których sprzedażą Tayebi miał problem. Pierwsze to Peugeot RCZ, gdzie wskazania licznika zmieniono z 75 tys. mil na zaledwie 37 tys. Drugie to Audi. Tam przebieg skręcono także o ok. 30 tys. mil.

*Korekta przebiegu to nie wszystko. *Sprzedawca sprzedawał też auta, które zaczynały się psuć zaraz po opuszczeniu komisu oraz takie, które miały nadmiernie zużyte opony. Nic zatem dziwnego, że klienci wracali – nie po następne auto, ale z konkretnymi problemami. Tayebi podobno kazał im "się odczepić". Z kolei daną gwarancję nazywał tylko kawałkiem papieru.

Ten przypadek bardzo przypomina rynek aut używanych w Polsce. Samochody są picowane do sprzedaży, a ewentualne naprawy robi się w taki sposób, aby auto działało jedynie na jeździe próbnej – później ewentualne usterki to już kłopot nabywcy. Kręcenie liczników jest na porządku dziennym, podobnie jak odsyłanie klientów z kwitkiem, gdy ci przychodzą walczyć o swoje pieniądze.

Wiele osób, które padają ofiarami takich oszustów, nie zgłasza tego organom ścigania. W polskim prawie nie ma zakazu korekty przebiegu. Przestępstwem (oszustwem) jest natomiast sprzedaż auta z zaniżonym stanem licznika w celu osiągnięcia korzyści (niższy przebieg = wyższa cena).

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić